Robert Dowhan: Znam jedną drużynę, która w zeszłym roku przegrała 43:47 i świętowała

W pierwszym meczu finałowym Speedway Ekstraligi, Unia Leszno pokonała na swoim torze Stelmet Falubaz Zielona Góra 47:43. Prezes klubu z Winnego Grodu uważa, że czteropunktowa porażka w kontekście rewanżu nie jest złym wynikiem.

Wojciech Ogonowski
Wojciech Ogonowski
- Czteropunktowa przegrana w kontekście rewanżu to dobry wynik, jednak nie chciałbym dzielić skóry na niedźwiedziu. Do Leszna nie jechaliśmy z szampanami i teraz też nie mamy zamiaru świętować. Przed nami tydzień ciężkiej pracy. Niektórzy zawodnicy nie pojadą w ligach zagranicznych, tak aby mogli optymalnie przygotować się do niedzielnego rewanżu. Znam jedną drużynę, która w zeszłym roku przegrała 43:47 i świętowała. My nie popełnimy tego błędu i podejdziemy do rewanżu skoncentrowani na 100 procent. Jeśli uda się odrobić stratę i wygrać, to wtedy będziemy mieli czas na świętowanie - powiedział po spotkaniu w Lesznie Robert Dowhan.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×