LM: Barca zagra na Białorusi, ważna rola Szczęsnego, Piszczka i Lewandowskiego

Konrad Kostorz 28 Września 2011, 08:10

Barca w premierowej rywalizacji z BATE może wzorować się na... Realu. Królewscy w sezonie 2008/2009 dwukrotnie pokonali w fazie grupowej mistrzów Białorusi (2:0 i 1:0). Świadomy siły drużyny Wiktora Gonczarenki jest Pep Guardiola. - Oni bez wysiłku zdominowali 5 ostatnich domowych meczów ligowych. Jednak nie przyjechaliśmy tutaj, by walczyć o remis, ale o zwycięstwo. Dobrze znamy zawodników BATE, oglądaliśmy ich spotkania na wideo - przyznaje opiekun FCB. - Kiedy gramy z mniej znanymi drużynami, sprawy szybko mogą się skomplikować. Dlatego nikogo nie będziemy lekceważyć - przestrzega Javier Mascherano. Katalończycy zagrają w Mińsku w najsilniejszym zestawieniu z tercet Pedro - Leo Messi - David Villa w ataku.

Na pierwszy plan spośród środowych meczów wybija się pojedynek na Estadio Mestalla. Wydarzeniem będzie z pewnością powrót do Walencji Juana Maty. - Mam nadzieję, że ponownie spotkamy się w finale - mówi pół-żartem, pół-serio 23-latek. - Różni piłkarze różnie reagują na wizytę w domu. Musimy poczekać, czy będzie emocjonalnie zaangażowany. Kupiliśmy go, bo wierzymy w jego kreatywność - mówi o Hiszpanie Andre Villas Boas. - Nie skupiamy się na Macie, ale na wszystkich zawodnikach Chelsea. A są oni naprawdę dobrzy - komentuje Unai Emery. - Valencia będzie wyjątkowo zmotywowana. Po dobrym meczu z Barcą uległa Sevilli. Z pewnością spróbuje sięgnąć po 3 oczka - prognozuje Portugalczyk. W kadrze meczowej The Blues znalazł się wracający do zdrowia Frank Lampard. Na pierwszego gola w Champions League od kwietnia 2009 roku polować będzie Fernando Torres.

Wojciech Szczęsny wystąpi w piłkarskim raju po raz czwarty. Jak dotąd zachował czyste konto tylko raz - w ubiegłym sezonie przeciwko Barcie, gdy zszedł z boiska już w 19. minucie. Tym razem polskiej gwieździe będzie o tyle trudno, że Kanonierzy mają ogromne kłopoty kadrowe w linii obrony. W obliczu urazów Thomasa Vermealena, Johana Djourou, Sebastiena Squillaciego i Laurenta Koscielnego, obok Pera Mertesackera może wystąpić Alex Song. Pomimo fatalnego początku sezonu, absencji Jacka Wilshere'a i złej atmosfery wokół przedłużenia kontraktu Robina van Persiego, Kanonierzy są zdecydowanymi faworytami potyczki z Olympiakosem.

Dwóch Polaków wybiegnie prawdopodobnie w podstawowym składzie Borussii w meczu z Olympique. Mowa o Łukaszu Piszczku, który w weekend strzelił pierwszą w karierze bramkę dla BVB, oraz Robercie Lewandowskim. Tego ostatniego poważnie naciska jednak rekonwalescent Lucas Barrios. Wśród rezerwowych z nadzieją na choć 15 minut gry zasiądzie Jakub Błaszczykowski. Dortmundczycy czują respekt przed obytymi w europejskich pucharach Francuzami i dopingiem fanatycznych kibiców na Stade Velodrome. - Atmosfera tego stadionu jest czymś wyjątkowym. Dla nas, młodych chłopaków, to wspaniałe doświadczenie. Marsylia, podobnie jak my, nie najlepiej rozpoczęła sezon. Spodziewam się fajnej gry - prognozuje pomocnik Sven Bender. - Byłoby idealnie mieć po dwóch kolejkach 6 punktów. Jednak wcale nie musi być tak, że my z Dortmundem walczymy tylko o 2. miejsce - ocenia Didier Deschamps, który jako piłkarz Juventusu w 1997 roku przegrał z Borussią finał LM. - To kompletnie inna, odległa historia - zaznacza 44-latek.

Rossonerim nie najlepiej wiedzie się ostatnio w Champions League - wygrali tylko 2 spośród poprzednich 14 spotkań! Mediolańczycy lubią jednak rywalizacje z zespołami z Czech - wygrali wszystkie 4 bezpośrednie pojedynki. Przed lekceważeniem rywala przestrzega Massimiliano Allegri. - To nie będzie dla nas łatwe zadanie. To w końcu Liga Mistrzów, gdzie nie ma słabych zespołów. Piłkarze z Pilzna świetnie spisywali się w eliminacjach. Prawdą jest, że aby punkt wywalczony na Camp Nou miał wartość, powinniśmy zwyciężyć - mówi szkoleniowiec. Przeciwko Viktorii na pewno nie zagrają Robinho, Alexandre Pato, Kevin-Prince Boateng oraz Mathieu Flamini, a pod znakiem zapytania stoi występ Zlatana Ibrahimovicia.

Na debiut w Lidze Mistrzów nie powinien liczyć Grzegorz Sandomierski. W najistotniejszych meczach trener mistrza Belgii, Mario Been konsekwentnie stawia bowiem na Węgra Laszlo Koetelesa.

Program środowych spotkań 2. kolejki Ligi Mistrzów:

Grupa E:
Valencia CF - Chelsea Londyn
Bayer Leverkusen - KRC Genk

Grupa F:
Arsenal Londyn - Olympiakos Pireus
Olympique Marsylia - Borussia Dortmund

Grupa G:
Zenit Sankt Petersburg - FC Porto, godz. 18.00
Szachtar Donieck - APOEL Nikozja

Grupa H:
BATE Borysów - FC Barcelona
AC Milan - Viktoria Pilzno

-> Opis wtorkowych spotkań Ligi Mistrzów <-

-> Wyniki Ligi Mistrzów <-

-> Tabele Ligi Mistrzów <-