Suzuka to idealny tor do walki - komentarze kierowców po piątkowych treningach

W piątkowych treningach najlepiej spisywał Jenson Button. Wszyscy zawodnicy zgodnie narzekali na szybką degradację opon na japońskim torze. Który zespół wyciągnie najwięcej wniosków po dwóch sesjach treningowych?

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Jenson Button: Jazda po japońskim torze zawsze sprawia nam przyjemność. Zwłaszcza dobrze walczy się na Suzuce mając dobry bolid. W pierwszym sektorze nie jest dla nas korzystnie. Według mnie wszystko zależy od tego jak uda nam się odnaleźć balans. Bolid generalnie dobrze się spisywał. Jestem pewien, że możemy walczyć o dobrą pozycję. Sprawdzaliśmy dzisiaj kilka ładunków paliwa. Najważniejsze będzie dla nas doprasowanie bolidu do szybkich zmian kierunku. Jest kilka niedociągnięć. W ten weekend wybieram kask z motywem japońskiej flagi. Po wyścigu wystawię go na aukcję, której dochód zostanie przekazany dla ofiar trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii.

Lewis Hamilton: Suzuka tor idealny tor do walki. Pogoda jest tu piękna. Patrząc na czasy można powiedzieć, że Red Bull jeździł na długich przejazdach z mniejszymi ładunkami paliwa. Uważam, że nasze tempo na długich przejazdach będzie niezłe. Wiemy, że możemy być konkurencyjni. Dbanie o opony będzie nie lada wyzwaniem, ale to ważna kwestia podczas tego wyścigu. Po drugim treningu sędziowie sprawdzali moją telemetrię w momencie, gdy Liuzzi zatrzymał swój bolid na wyjściu z zakrętu nr 14.

Sebastian Vettel: Dzisiaj nie byłem w pełni skupiony. Błędy na tym torze są mimo wszystko dość kosztowne. Wyjechałem trochę z toru i chciałem zatrzymać się, ale uderzyłem w ścianę. To nie było wielkie zderzenie, jednak bolid był uszkodzony. W pewnym stopniu to zmieniło nasz plan treningowy.

Mark Webber: Zapowiada się niezła zabawa. To wspaniały tor, na którym chcę się jeździć. Wszystkim tu się bardzo podoba. Tor jest dla nas dużym wyzwaniem. Wiemy, że jest kilka zakrętów, na których trzeba mocno uważać. Zebraliśmy sporo informacji. Używaliśmy obu mieszanek i wykonaliśmy długie przejazdy. KERS nie będzie dla nas problemem.

Fernando Alonso: Wszystkie ekipy miały w tym roku wzloty i upadki. Wszystkie poza Red Bullem. Wiele zależy od toru, na którym rywalizujemy. Nie powinno być dla nas niespodzianką, że jeździliśmy lepiej niż w Singapurze. Nie raz jednak zdarzało się, że po dobrym piątku nie udawało nam się pojechać dobrze w sobotę. Nie będzie wielu zmian w czołówce. Nasze auta pozostały prawie niezmienione. Podejmiemy walkę z McLarenem i Red Bullem. Wiemy, że nie będzie to łatwe zadanie. Musimy pamiętać, że końcowy wynik w wyścigu zależy od wielu czynników. Najważniejszy jest spokój.

Felipe Massa: Generalnie nie był to zły dzień dla naszego zespołu. W porównaniu do innych piątków nasze wrażenie po treningach są dobre. Bolid zachowywał się bardzo przyzwoicie. Naszą realną pozycję poznamy dopiero jednak jutro. Ciężko pracowaliśmy nad ustawieniami. Degradacja opon będzie tutaj dość duża. Wyścig będzie ważny w kwestiach strategicznych. Ważne jest znalezienie odpowiedniej konfiguracji samochodu.

Witalij Pietrow: Obie sesje były udane w naszym wykonaniu. Nie było żadnych problemów, dzięki czemu udało nam się zrealizować cały program. Wprowadziliśmy sporo zmian w bolidzie. Wszystko jak na razie układa nam się zgodnie z planem. Wymieniliśmy wspomaganie kierownicy, ale nie wpłynęło to na nasz program. Powinniśmy zająć dobrą pozycję.

Bruno Senna: Rewelacyjnie ściga się po Suzuce. To fantastyczny tor. Pracowaliśmy nad nowym nadwoziem mojego bolidu, starając się odnaleźć najlepszy balans. Naszym najważniejszym problemem jest teraz nadsterowność, zwłaszcza na pierwszym zakręcie. Dlatego obróciłem się. Udało mi się szybko naprawić błąd. Przed nami wiele pracy do wykonania.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×