Kontuzja Szmatuły szansą dla Dariusza Treli

Oprócz niezwykle cennych trzech punktów straconych w Ząbkach, gliwicki Piast stracił także swojego dotychczasowego bramkarza numer jeden. Kontuzji podczas meczu nabawił się Jakub Szmatuła.

Sebastian Kordek
Sebastian Kordek

Nie będzie miło wspominał wyjazdu do podwarszawskich Ząbek bramkarz gliwickiego Piasta, Jakub Szmatuła. Oprócz tego, że przepuścił trzy bramki, jego zespół poległ z Dolcanem 1:3, to dodatkowo były zawodnik Warty Poznań nabawił się kontuzji na tyle poważnej, że eliminuje go ona z gry na co najmniej miesiąc. Dotychczasowy numer "1" między słupkami bramki Piasta naderwał mięsień przywodziciela.

Uraz, którego doznał Szmatuła jest szansą na dłuższą grę w podstawowym składzie dla drugiego golkipera niebiesko-czerwonych, Dariusza Treli. Były gracz Okocimskiego Brzesko udowodnił już, że można na niego liczyć. Zanotował bardzo dobry występ pucharowy przeciwko Cracovii Kraków (Piast przegrał tamto spotkanie 0:1, ale później wynik został zweryfikowany na walkowera dla krakowskiej drużyny, z powodu incydentu pod koniec meczu) i pokazał, że Marcin Brosz ma w odwodzie równie dobrego bramkarza, jak Szmatuła.

Miejsce na ławce rezerwowych z pewnością zajmie Marcin Korbecki, który już wcześniej wskakiwał do kadry meczowej z powodu... kontuzji Treli.

Już w poprzednim sezonie Piast zmagał się z kontuzją bramkarza. Wtedy był to Krzysztof Kozik, który stracił miejsce w bramce na dłuższy okres czasu na rzecz Szmatuły. Powrócił do podstawowego składu dopiero w potyczce z Podbeskidziem Bielsko-Biała w końcówce sezonu i nie oddał pola rywalom aż do końca rozgrywek. Czy tym razem będzie podobnie i Trela na dłużej wygryzie doświadczonego Szmatułę z pierwszej "11"?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×