Czwartek w La Liga: Real zagra w samo południe, Jordi Alba na celowniku Barcy, Cuenca pozostanie na Camp Nou?

Niespodziewanie piłkarze Realu Madryt będą musieli zagrać z Osasuną Pampeluną już o 12:00. Kolejnym kandydatem na lewą stronę obrony FC Barcelony jest Jordi Alba z Valencii, a Isaac Cuenca najprawdopodobniej przedłuży kontrakt z Katalończykami. Ponadto pierwszy raz w Realu siedem zwycięstw z rzędu osiągnął Jose Mourinho, Fernando Navarro prolongował umowę z Sevillą, a na celowniku mistrzów znalazł się 20-letni brazylijski talent.

Igor Kubiak
Igor Kubiak

Siedem zwycięstw z rzędu Mourinho

Real Madryt pod wodzą Jose Mourinho odniósł swoje siódme zwycięstwo z rzędu. Jeśli uwzględnimy grę na wszystkich frontach, to rekord Portugalczyka od kiedy przejął ekipę z Santiago Bernabeu.

W pokonanym polu Królewscy zostawili Rayo Vallecano, Ajax Amsterdam, Espanyol Barcelona, Betis Sevilla, Olympique Lyon, Malagę oraz Villarreal.

Blancos podtrzymali również świetną skuteczność. Po środowych trzech bramkach mają średnią 3,44 gola na mecz.

Barca chce przedłużyć kontrakt z młodym napastnikiem

We wtorek swój pierwszy występ w podstawowej jedenastce FC Barcelony zaliczył Isaac Cuenca. W poprzednim roku w składzie drugiej drużyny nie widział go Luis Enrique, a Josep Guardiola zapomniał o nim przy ustalaniu kadry na tournee po Azji.

Sytuacja jednak zmieniła się po wypożyczeniu do Sabadell, gdzie rozegrał świetny sezon. Jego kontrakt z Blaugraną wygasa 30 czerwca 2012 roku i włodarze mistrza Hiszpanii poważnie myślą o jego przedłużeniu.

Królewscy zagrają w samo południe

W 12. kolejce Primera Division Real Madryt będzie musiał rozegrać swoje spotkanie o godzinie 12:00. Włodarze Ligi ustalili, że Królewscy przyjmą w niedzielę 6 listopada w samo południe Osasunę Pampelunę.

- Informacje, jakoby Real albo Barcelona nigdy nie zagrały rano jest kłamstwem. Mogę ogłosić, że w 12 kolejce spotkanie Realu z Osasuną odbędzie się właśnie o tej porze - przyznał prezes Profesjonalnej Ligi Piłkarskiej (LFP).

Prezes Villarreal: Garrido wciąż trenerem

Po ostatnim weekendzie ultimatum otrzymał szkoleniowiec Villarreal, Juan Carlos Garrido. Jego Żółte Łodzie Podwodne bez walki poległy z Realem Madryt i czekają na kolejne starcie z Rayo Vallecano, który będzie meczem o wszystko dla trenera.

- Garrido jest wciąż trenerem Villarreal, nie ma sensu osądzać go za jedno spotkanie, tylko za całokształt. Po bramkach Realu myślałem, że będzie znacznie gorzej. W drugiej połowie nic jednak nie straciliśmy. Teraz mamy trudny mecz u siebie z Rayo i musimy wygrać - zaznaczył Fernando Roig.

Hiszpańskie media już wymieniają ewentualnych następców Garrido, a na czele listy znajduje się Michel.

Jordi Alba na celowniku Barcelony

Z zawrotną szybkością rozwija się kariera Jordi Alby. 22-latek niedawno zadebiutował w reprezentacji Hiszpanii, a teraz zainteresowanie jego osobą wykazują włodarze FC Barcelony.

Katalończycy szukają nowego lewego defensora, gdyż wciąż kontraktu nie przedłużył Eric Abidal, a Maxwell łączony jest z odejściem. Wzmocnienie tej pozycji jest więc jednym z transferowych priorytetów Blaugrany.

Kontrakt Jordi Alby z Nietoperzami wygasa w czerwcu 2013 roku i jak na razie odrzuca wszelkie propozycje przedłużenia.

Guardiola fanem talentu brazylijskiego 20-latka

Skauci FC Barcelony uważnie obserwują Oscara z Internacional Porto Alegre. Środkowy pomocnik jest podstawowym zawodnikiem swojego klubu i w 19 meczach strzelił aż 8 bramek.

Duma Katalonii już w lecie z niepowodzeniem walczyła o 20-latka, który karierę na Camp Nou najprawdopodobniej rozpocząłby od wypożyczenia do innego hiszpańskiego klubu.

Piłkarz znajduje się również na radarze Valencii.

Navarro przedłużył kontrakt z Sevillą, kto następny?

29-letni Fernando Navarro złożył parafkę na nowej umowie z Sevillą. Andaluzyjczycy zdecydowali się prolongować kontrakt lewego defensora do 2016 roku.

Włodarze Andaluzyjczyków mają na stole kolejne nowe oferty dla najlepszych graczy zespołu. Następni w kolejce mają być główny strzelec, Alvaro Negredo oraz ten, który zatrzymał Barcelonę, bramkarz Javi Varas.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×