Szczerze to nie jestem zaskoczony wynikiem. Eintracht jest w sporym gazie, a Bayern ma problemy.
Bardziej jestem zaskoczony porażką Atletico Madryt u siebie z Levante niż tym meczem.

Napoli od czasu jak odstawiło Milika na boczny tor, a potem go sprzedało, gra totalny piach. Mimo tego, że często był kontuzjowany to sporo bramek dla nich zdobywał. Powinni sobie pluć w brodę, że go nie chcieli.

Brawo. Ma chłop rację. Nikogo nie powinno się zmuszać do szczepienia. Też nie mam zamiaru się szczepić. Prawda jest taka, że im więcej ludzie się na wszystko szczepią tym mniejszą odporność mają. Np., zrobiła się jakaś dziwna moda ludzi szczepiących się na grypę, czysta głupota.

Jak najbardziej się zgadzam. Hamilton jest totalnie przereklamowany. Nie dość, że ma najlepszy bolid dzięki któremu wygrywa, to jeszcze chciałby takie pieniądze. Wpuśćmy go w słabszy bolid i ledwo by się mieścił w top10, mógłby co najwyżej walczyć z Vettelem o 1 punkt.

SF byście mogli zamieścić artykuł o porażce Leverkusen, bo nawet żadnej wzmianki o zakończonym meczu nie ma... zamiast tego jakieś bzdury na głównej...

Zamiast napisać o porażce Leverkusen, to na głównej same bzdury...

Najczęściej chorują Ci co się na wszystko szczepią. Szczepi się na jedne choroby, a potem brak im naturalnych odporności na inne.

@fan20: Rzeczywiście tylko z wślizgów i karnych...

Sam jesteś miernotą która w życiu nigdy nic nie osiągnęła i nie osiągnie, a jedynie potrafi się ośmieszać w internecie.

"Na brak szczęścia raczej nie może narzekać Real Madryt, któremu przypadła rywalizacja z Atalantą Bergamo. "Królewscy" będą w niej wyraźnym faworytem."
What? To właśnie Atalanta trafiła dobrze, bo na słabiutki Real, który jest jedna z najsłabszych drużyn obok Barcelony.

@vxl..vxl: Ty chyba nie widziałeś żadnej jego bramki, a się wypowiadasz. Sam sobie potrafi wypracować genialne sytuacje, umie się ustawić w polu karnym, zgubić obrońców, strzela z rzutów wolnych. Poza tym jest napastnikiem i robi to co do napastnika należy, wykorzystuje sytuacje stworzone przez kolegów z drużyny.
Zwykły żałosny polaczek płaczący z zawiści.