Podsumowanie Grand Prix 2011: Andreas Jonsson

Andreas Jonsson dzięki udanej drugiej połowie sezonu sięgnął po swój pierwszy medal Indywidualnych Mistrzostw Świata. Szwed sięgnął po srebrny medal ulegając jedynie Gregowi Hancockowi.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Sezon 2011 był bez wątpienia najlepszym w karierze Andreasa Jonssona. 31-letni Szwed dotychczas w cyklu Grand Prix nie zachwycał i często zajmował miejsca w środku stawki. W ciągu 10 lat startów w elicie "AJ" odniósł zwycięstwa w 5 turniejach. W tym roku Szwed zwyciężył aż trzykrotnie. Tegoroczne zmagania o tytuł najlepszego żużlowca świata Jonsson nie rozpoczął najlepiej. W inaugurującym sezon turnieju w Lesznie reprezentant Trzech Koron zdobył jedynie 5 punktów. Niewiele lepiej było w deszczowym Goeteborgu. Przed własną publicznością Jonsson dopisał do swojego dorobku 6 oczek. W dwóch kolejnych turniejach, które odbyły się w Pradze i Kopenhadze Szweda również zabrakło w półfinałach.
Andreas Jonsson miał znakomitą drugą część sezonu
Przełom nastąpił w Cardiff, gdzie Jonsson po raz pierwszym w tym roku uzyskał awans do półfinałów. W Grand Prix Wielkiej Brytanii reprezentant Szwecji zajął 6. pozycję. W trzech kolejnych turniejach Jonsson nie schodził z podium. W Grand Prix Włoch w Terenzano "AJ" odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie. Wysoką formę Szwed potwierdził w Malilli, gdzie uległ jedynie Jarosławowi Hampelowi. Warto dodać, że Szwed zwycięstwo stracił na ostatnim łuku. Dwa tygodnie później w Grand Prix na torze w Toruniu Szwed zrewanżował się Polakowi. Trzecie w tym roku turniejowe zwycięstwo Jonsson odniósł w Gorican. W końcówce sezonu Andreas Jonsson stoczył z Hampelem pasjonującą walkę o srebrny medal. Po zawodach w Chorwacji Szwed przedarł się na drugą pozycję w klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix i miał nad naszym zawodnikiem punkt przewagi. W ostatniej rundzie, która odbyła się na torze w Gorzowie Jonsson nie dał sobie odebrać srebrnego medalu, który jest dla niego pierwszym w karierze medalem Indywidualnych Mistrzostw Świata. Jonsson nie zamierza spocząć na laurach i w przyszłym sezonie chce spisywać się podobnie jak w tym roku. - Oczywiście to świetna sprawa wywalczyć srebro, ale najbardziej cieszę się z tego, jak przebiegł cały sezon. Praca jaką wykonaliśmy z teamem była kluczowa. Medal jest tylko symbolem naszego wysiłku i pokazuje, że to co robiliśmy, wykonaliśmy dobrze. Jeżeli będziemy starać się robić to, co do nas należy jeszcze lepiej niż teraz, to uważam, że w przyszłości to zaprocentuje - przyznał po sezonie Szwed.
Andreas Jonsson w Gorzowie zapewnił sobie srebrny medal IMŚ
W minionym sezonie Andreas Jonsson wystąpił w turniejach Grand Prix w 62 wyścigach. 18 z nich Szwed kończył na pierwszej pozycji, 22-krotnie był drugi, 16 razy Jonsson do mety dojeżdżał na trzecim miejscu. Tylko 5 razy był ostatni (w tym upadek i wykluczenie). Na torach jednodniowych wicemistrz świata zdobył 23 oczka. Najwięcej (10) w Cardiff, w Kopenhadze Szwed zdobył 7 oczek, a w Goeteborgu 6 punktów.
Wyniki Andreasa Jonssona:

Miasto Miejsce Punkty
Leszno 13 5
Goeteborg 8 6
Praga 9 8
Kopenhaga 10 7
Cardiff 6 10
Terenzano 1 17
Malilla 2 19
Toruń 1 20
Vojens 10 8
Gorican 1 18
Gorzów 7 7

Andreas Jonsson na przestrzeni całego sezonu:


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×