Sezon coraz bliżej! Znamy kolejne składy na Kuusamo!

Lista uczestników piątkowych kwalifikacji w Ruce stale się poszerza. Obecnie znamy już składy Japończyków, Niemców, Słoweńców, Rosjan, Polaków, a teraz także Francuzów i Koreańczyków.

Maciej Mikołajczyk
Maciej Mikołajczyk

Wielka inauguracja w Ruce już w przyszły weekend. Nic więc dziwnego, że trenerzy kolejnych zespołów odsłaniają karty, podając skład swoich drużyn na pierwsze konkursy zimowego sezonu. Do Łukasza Kruczka, czy Gorana Janusa dołączyli szkoleniowcy Koreańczyków z Południa oraz reprezentacji Francji.

Z Azji do mroźnej Laponii wybiorą się Heung-Chul Choi, Hyun-Ki Kim, Yong-Jik Choi oraz Chil-Gu Kang. Skład zatem bardzo przewidywalny i niezwykle doświadczony. Warto odnotować bowiem, że w koreańskim teamie znajduje się trzech skoczków, którzy mają za sobą starty aż na czterech igrzyskach olimpijskich - od Nagano do Vancouver(!).

Z kolei nowy trener Francuzów - Matjaz Zupan postanowił na otwarcie w Kuusamo zabrać Nicolasa Mayera, Vincenta Descombesa Sevoie i oczywiście Emmanuela Chedala. "Trójkolorowi" nie mają zatem czwartego do brydża. Nie można wykluczyć jednak udziału tej nacji w niedzielnych zawodach. Być może wzorem z poprzednich lat Francuzi skompletują ekipę kombinatorem norweskim, a tych w "lataniu" na "deskach" mają naprawdę dobrych. Najczęściej swoim rodakom próbował pomóc zdobywca dwóch Kryształowych Kul, mistrz świata i złoty medalista z Whistler - Jason Lamy Chappuis. Słynny dwuboista czasem faktycznie nie odstawał poziomem od pozostałych uczestników zmagań. Należy dodać, że Zupan mógł skorzystać z nieźle zapowiadających się - Alexandra Mabboux lub Davida Virego.

Przypomnijmy, że słoweński szkoleniowiec ma na swoim koncie już wiele osiągnięć. To właśnie on doprowadził swoich rodaków do historycznych sukcesów podczas imprezy w Oberstdorfie. Na niemieckich mistrzostwach po indywidualny tytuł niespodziewanie sięgnął Rok Benkovic, zaś cały jego team stanął na najniższym stopniu podium w konkursie drużynowym na normalnym obiekcie. Początkowo w 2006 roku wymieniany był w gronie potencjalnych kandydatów na trenera polskiej kadry, ale ostatecznie los skierował go do drugiego zespołu Czech. Ostatni przystanek fachowca z Kranju to ponownie drużyna Słowenii, gdzie objął schedę po znakomitym niegdyś narciarzu - Ari-Pecce Nikkoli. Obecnie pracuje natomiast z Chedalem i spółką.

Niebawem poznamy także reprezentację Norwegii. Decyzja zastępcy Miki Kojonkoskiego - Alexandra Stoeckla zapadnie po wewnętrznym sprawdzianie Wikingów na "Midtstubakken" w Oslo (HS 106).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×