Zwycięstwo TKH na koniec rozgrywek grupy słabszej

TKH ThyssenKrupp Toruń pokonał w ostatniej, 6. kolejce, "grupy słabszej" TMH Polonię Bytom 6:4 (2:2, 3:1, 1:1) i zajął siódme miejsce w lidze po zakończeniu II etapu rozgrywek PLH.

Ireneusz Gostański
Ireneusz Gostański

Zespoły z Torunia i Bytomia spotykały się już w tym sezonie pięć razy. Czterokrotnie (raz po dogrywce) wygrali gospodarze dzisiejszych zawodów, natomiast raz goście. Ten mecz jak i praktycznie wszystkie rozegrane w "grupie słabszej" nie miały większego sensu i nie wzbudzały wielkich emocji u kibiców, co można było dostrzec we frekwencji w poszczególnych halach.

Mecz rozpoczął się nieoczekiwanym prowadzeniem drużyny przyjezdnej. W 6. minucie po podaniu Gabriela Da Costy do bramki strzeżonej przez Michała Plaskiewicza trafił Dariusz Puzio. Na odpowiedź Stalowych Pierników nie trzeba było czekać długo. Niecałe 90 sekund po stracie gola wyrównał Mariusz Kuchnicki. W 12. minucie pierwszej tercji TKH prowadził już 2:1 i po golu Mojmira Musila wydawało się, że dzisiejszy mecz potoczy się tak jak cztery wcześniejsze wygrane przez torunian. Na 3 minuty przed pierwszą przerwą to nie TKH a gracze Polonii wbili kolejną bramkę i po zjechaniu do szatni na tablicy wyników widniał remis 2:2.

Druga tercja, podobnie jak pierwsza rozpoczęła się po myśli gości. W 25. minucie Łukasz Steckiewicz podał do Łukasza Rutkowskiego, a ten celnym strzałem umieścił gumę w siatce torunian. Po szybko straconym golu gracze TKH poderwali się do lepszej gry, a rezultatem tego były dwie bramki i prowadzenie w 30. minucie meczu już 4:3. Tuż przed drugą przerwą, tak samo jak w pierwszej tercji padła bramka do szatni. Tym razem jednak to nie zawodnicy ze Śląska a z Torunia celnym strzałem zakończyli akcję.

W 5. minucie trzeciej tercji kolejnego gola strzelili torunianie, a dokładnie Rafał Cychowski, który wyprowadził TKH na 6:3 i przesądził o losach całego spotkania. Na nieco ponad 3 minuty przed końcem meczu czwartego gola wbili bytomianie, ale to nie zmieniło faktu, iż trzy punkty pozostały w Grodzie Kopernika.

TKH ThyssenKrupp Toruń - TMH Polonia Bytom 6:4 (2:2, 3:1, 1:1)
0:1 Dariusz Puzio (Gabriel Da Costa) 6'
1:1 Mariusz Kuchnicki (Zoltán Kubát) 7'
2:1 Mojmir Musil (Łukasz Chrzanowski, Mariusz Jastrzębski) 12'
2:2 Blazej Salamon 17'
2:3 Łukasz Rutkowski (Łukasz Steckiewicz) 24'
3:3 Michal Mravec (Jarosław Dołęga, Tomasz Koszarek) 28'
4:3 Przemysław Bomastek (Tomasz Koszarek, Bartosz Dąbkowski) 30'
5:3 Jacek Dzięgiel (Zoltán Kubát) 39'
6:3 Rafał Cychowski (Mariusz Jastrzębski) 45'
6:4 Łukasz Steckiewicz (Łukasz Rutkowski) 57'

Kary: TKH ThyssenKrupp Toruń: 16, TMH Polonia Bytom: 16

Składy:

TKH ThyssenKrupp Toruń: Plaskiewicz - Dąbkowski, Fraszko; Bomastek, Mravec, Dołęga - Kubat, Cychowski; Chrzanowski, Musil, Jastrzębski - Koseda, Koszarek; Kuchnicki, Dzięgiel, Wieczorek.

TMH Polonia Bytom: Kowalczyk - Kuźniecow, Piecuch; Tokos, Lustinec, Kukulski - Banaszczak, Steckiewicz; D. Puzio, Rutkowski, G. Da Costa - Kowalski, Lerch; Krokosz, Grabarczyk, Salamon


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×