Sergei Pareiko: To był szok

W czwartkowy wieczór Wisła Kraków zagra po raz pierwszy pod wodzą Kazimierza Moskala w Lidze Europejskiej. Bramkarz Białej Gwiazdy - Sergei Pareiko nie spodziewał się, że tak szybko pracę w Krakowie straci Robert Maaskant.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

- To był szok. Przegraliśmy derby z Cracovią. Ja od razu pojechałem na mecze z Irlandią. Wpadam do mojego domu w Tallinie, sprawdzam telefon i widzę esemesa od Cwetana Genkowa, że zwolnili Maaskanta. Byłem zaskoczony. Przegraliśmy trzy mecze, ale myślałem, że przerwa na mecze międzypaństwowe pozwoli nam wyjść z tego małego kryzysu. Tak zdecydowali nasi przełożeni. My jesteśmy tu piłkarzami na umowach o pracę i tyle - powiedział Pareiko w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Wisła ma bardzo małe szanse na wyjście z grupy. Nie dość, że Biała Gwiazda musi wygrać wszystkie mecze do końca, to jeszcze musi liczyć na potknięcia rywali.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×