Różnica klasy - relacja z meczu Start Gniezno - Kolejarz Opole

Niedzielne spotkanie XII rundy rozgrywek o Drużynowe Mistrzostwo II ligi pomiędzy zespołami Startu Gniezno i Kolejarza Opole od początku miał jednego faworyta - gospodarzy. Nikt jednak nie spodziewał się, że opolanie nie zdołają nawet przekroczyć granicy 30 pkt. Goście byli gorsi od swoich rywali w każdym elemencie żużlowego rzemiosła, a dominacja Startu ani przez chwilę nie podlegała wątpliwości.

Szymon Kaczmarek
Szymon Kaczmarek

Zawody zostały rozegrane przy bardzo wysokiej temperaturze, co w połączeniu z okresem wakacyjnym wpłynęło na niezbyt wysoką frekwencję na trybunach. Kibicom doskwierały także tumany kurzu sypiące się z toru, co wymuszało częste roszenie nawierzchni i wydłużało czas trwania rywalizacji.

Zanim przystąpiono do rywalizacji sędzia meczu - Piotr Jąder - uznał motocykl Sławomira Dąbrowskiego za nieregulaminowy i kazał usunąć go z parku maszyn. - Przegapiliśmy małą sprawę, bo okazało się przed zawodami, że wyłącznik się zepsuł i niestety sędzia nie dopuścił tego motoru, musiałem go wyprowadzić z parkingu i jechać na rezerwowym, ale on nie spełnił moich oczekiwań - powiedział junior gości.

Mecz zaczął się pechowo dla Macieja Fajfera, bowiem wychowanek czerwono-czarnych dotknął taśmy, za co został wykluczony. Desygnowany w jego miejsce Linus Ekloef pewnie zwyciężył, natomiast za jego plecami toczyła się walka o pozostałe pozycje. Początkowo drugą lokatę zajmował Sławomir Musielak, jednak został wyprzedzony przez Rafała Flegera, a w pewnym momencie bliskim minięcia Musielaka był też Dąbrowski. Ostatecznie wynik pierwszej odsłony brzmiał 4:2 dla podopiecznych Tomasza Fajfera.

W drugiej gonitwie świetnym momentem startowym popisali się Mirosław Jabłoński i Kevin Woelbert, co zapewniło im podwójną wygraną. Kolejarz odpowiedział już w chwilę potem, bowiem Friedrich Wallner i Marcin Sekula pokonali Dawida i Tomasza Cieślewiczów. Jak się później okazało, był to ostatni drużynowy triumf gości tego dnia. Kolejne dwie podwójnie wygrane przez Start gonitwy pokazały, że drużynie Piotra Rembasa będzie bardzo ciężko zawalczyć o dobry wynik. Bardzo nerwowo było na starcie do piątego wyścigu. T. Cieślewicz i Adam Pawliczek, chcąc znaleźć dla siebie jak najlepsze pole startowe, stali zbyt blisko siebie. Po długich "przepychankach" na linii podprowadzający - sędzia - Pawliczek zawodnik Kolejarza stanął bliżej "kredy". Wtedy jednak dopadł go pech, bowiem już na starcie pękł łańcuch w jego motorze.

Kolejne "przygody" związane były z 6 odsłoną. Najpierw zawodnicy wystartowali nierówno i arbiter nakazał powtórkę w pełnej obsadzie. W niej na pierwszym łuku upadł Sekula, który w opinii Piotra Jądera został podcięty przez Macieja Fajfera. Decyzja ta wzbudziła sporo kontrowersji, jednak za chwilę przyćmił ją uraz "Fajki". Najprawdopodobniej w trakcie jazdy "w kontakcie" z Sekulą noga juniora z Grodu Lecha spadła z haka i "wkręciła" się w motocykl. Pierwsze prognozy mówią o złamaniu śródstopia. W powtórce osamotniony Piotr Paluch nie dał szansy rywalom i wywalczył biegowy remis.

Do bardzo groźnego upadku doszło w siódmym biegu. W jadącego na pierwszym miejscu Woelberta uderzył Adam Czechowicz. Obaj zawodnicy upadli, na szczęście zdołali ich wyminąć jadący za nimi koledzy, a poszkodowani byli zdalni do dalszej jazdy. - Troszeczkę przeszarżowałem, jeden z zawodników z Gniezna (Woelbert - przyp. red) bardzo w łuku się wyłamał, ja wpadłem w koleinę i po prostu uderzyłem w niego, jest to moja wina, nie ma problemu - komentował Czechowicz, który wykluczony został z powtórki. W niej najlepszy okazał się Jabłoński, a jadącemu za nim Woelbertowi "zasłabł" motocykl, co wykorzystał Fleger. Ostatecznie zawodnik czerwono-czarnych dojechał na "pół gazu" do mety.

Kolejny upadek zanotowano w biegu nr 8. Pawliczek "przedłużył" prostą Musielakowi, powodując jego upadek. Sędzia wykluczył zawodnika Kolejarza i udał się do parkingu, aby odbyć rozmowę z zawodnikami i kierownictwem obu drużyn, mającą na celu stonowanie nastrojów. W drugim podejściu do ósmej gonitwy kolejne 5 "oczek" zapisano gospodarzom, którzy z ogromną przewagą pokonali Dąbrowskiego.

Tudną sytuację swojego zespołu trener Rembas próbował naprawić desygnując w kolejnym biegu w ramach Złotej Rezerwy Taktycznej Marcina Sekulę. Niestety, manewr ten na niewiele się zdał, bowiem goście ulegli w stosunku 5:1, a trzeci Sekula zapisał na swoim koncie jedynie 2 pkt. W tym momencie na tablicy wyników widniał wynik 37:18, co praktycznie gwarantowało "startowcom" zwycięstwo.

Różnica wzrosła gonitwę później, kiedy bracia Cieślewiczowie pokonali podwójnie Flegera i Pawliczka, któremu sprzęt odmówił posłuszeństwa na czwartej pozycji. Kilkadziesiąt sekund później podobny los spotkał Sekulę, jednak jego partner, Friedrich Wallner, wygrał jedenastą odsłonę i zapewnił opolanom biegowy remis. W dwunastym wyścigu niemal pewne 3 "oczka" defekt sprzętu odebrał T. Cieślewiczowi. Dodajmy, że była to już powtórka, bowiem w pierwszym podejściu wykluczony został Dąbrowski. Junior Kolejarza wygrał start i wyszedł na prowadzenie, jednak na wyjściu z łuku nie opanował motocykla i "przywitał się" z dmuchaną bandą. Na szczęście nic mu się nie stało. Po kolejnym 5:1 w trzynastej gonitwie gospodarze mieli na koncie już 54 pkt., a przyjezdni zaledwie 25

Biegi nominowane nie przyniosły niespodzianek i spotkanie zakończyło się pogromem, tak bowiem należy nazwać wygraną różnicą 35 "oczek" w wykonaniu gnieźnian. "Startowcy" byli wyraźnie lepsi pod względem sprzętowym, dysponowali też lepszymi wyjściami spod taśmy. Teraz żużlowców z Grodu Lecha czeka piątkowy pojedynek z Orłem Łódź, natomiast opolanie podejmą w niedziele na własnym torze Speedway Miszkolc.

Start Gniezno:
9. Mirosław Jabłoński - 12+1 (3,3,3,1,2*)
10. Kevin Woelbert - 7+3 (2*,1,2*,2*)
11. Dawid Cieślewicz - 5+1 (0,-,2*,3)
12. Tomasz Cieślewicz - 8 (1,3,3,1)
13. Piotr Paluch - 15 (3,3,3,3,3)
14. Maciej Fajfer - 0 (-,w,-,-)
15. Sławomir Musielak - 8+2 (1,2*,2*,3)
16. Linus Ekloef - 8+1 (3,2*,2,1)

Kolejarz Opole:
1. Adam Pawliczek - 1 (1,d,w,d,-)
2. Piotr Rembas - 2 (0,1,-,1,d)
3. Marcin Sekula - 6+1 (2*,2,2!,d,0)
4. Friedrich Wallner - 8 (3,1,0,3,d,1)
5. Adam Czechowicz - 1 (1,w,-,-)
6. Paweł Chudy - 0 (-,-,-,-)
7. Sławomir Dąbrowski - 1 (0,0,1,w)
8. Rafał Fleger - 9 (2,2,1,2,2)

Bieg po biegu:
1. (65,33) Ekloef, Fleger, Musielak, Dąbrowski, Fajfer (t) 4:2
2. (65,55) Jabłoński, Woelbert, Pawliczek, Rembas 5:1 (9:3)
3. (67,02) Wallner, Sekula, T. Cieśłewicz, D. Cieślewicz 1:5 (10:8)
4. (66,62) Paluch, Musielak, Czechowicz, Dąbrowski 5:1 (15:9)
5. (65,77) T. Cieślewicz, Ekloef, Rembas, Pawliczek (d) 5:1 (20:10)
6. (67,03) Paluch, Sekula, Wallner, Fajfer (w) 3:3 (23:13)
7. (65,94) Jabłoński, Fleger, Woelbert, Czechowicz (w) 4:2 (27:15)
8. (67,19) Paluch, Musielak, Dąbrowski, Pawliczek (w) 5:1 (32:16)
9. (65,53) Jabłoński, Woelbert, Sekula!, Wallner 5:2 (37:18)
10. (66,55) T. Cieślewicz, D. Cieślewicz, Fleger, Pawliczek (d) 5:1 (42:19)
11. (66,68) Wallner, Ekloef, Jabłoński, Sekula (d) 3:3 (45:22)
12. (66,48) D. Cieślewicz, Fleger, T. Cieślewicz, Dąbrowski (w) 4:2 (49:24)
13. (66,29) Paluch, Woelbert, Rembas, Wallner (d) 5:1 (54:25)
14. (67,18) Musielak, Fleger, Ekloef, Rembas (d) 4:2 (58:27)
15. (66,04) Paluch, Jabłoński, Wallner, Sekula 5:1 (63:28)

NCD: Linus Ekloef w biegu I (65,33)
Sędziował: Piotr Jąder z Leszna
Widzów: 1730 sprzedanych biletów
Startowano wg. II zestawu

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×