Jeden mecz, dwie różne połowy - relacja ze spotkania GKŻ Lotos Gdańsk - GTŻ Grudziądz (55:35)

W niedzielny wieczór GKŻ Lotos Gdańsk zmierzył się z GTŻ-em Grudziądz. Do ósmego wyścigu w Gdańsku pachniało sensacją, gdyż goście prowadzili już od pierwszego biegu. Podwójne zwycięstwo Bjarne Pedersena i Billiego Forsberga pozwoliło jednak gdańszczanom wysunąć się na prowadzenie, które sumiennie powiększali do końca spotkania. Lotos ostatecznie wygrał wysoko, bo aż 55 do 35, zaś najlepszy występ w tym roku na polskich torach zanotował Tobias Kroner.

Rafał Sumowski
Rafał Sumowski

W Gdańsku przed spotkaniem z Grudziądzem zaszły spore zmiany. Po blamażu w Rybniku odsunięci od składu zostali Tomasz Chrzanowski i Krzysztof Jabłoński, zaś z Zielonej Góry wypożyczony został Charlie Gjedde. Ponadto po miesiącu do składu Wybrzeża powrócił Tobias Kroner. Co więcej, był to pierwszy mecz w historii, gdy w składzie gdańskiej drużyny nie wystartował ani jeden polski senior. Te poważne ruchy kadrowe sprawiły, że nie do końca było wiadomo, czego spodziewać się w niedzielnym meczu. Jak się okazało, do ósmego wyścigu to drużyna gości spisywał się lepiej, a debiutujący w Lotosie Gjedde po dwóch startach nie miał na koncie ani jednego punktu. Sytuacja odwróciła się jednak w drugiej połowie spotkania i gdańszczanie ostatecznie odnieśli pewne zwycięstwo.

Początek spotkania rozpoczął się od mocnego uderzenia GTŻ-u. Juniorska para grudziądzan w składzie Morten Risager i Artur Mroczka nie dała szans Billiemu Forsbergowi i Damianowi Sperzowi. Był to jednak jedyny tego dnia podwójnie wygrany przez drużynę gości wyścig. W drugim, trzecim i czwartym biegu padały remisy. Pewne zwycięstwa odnieśli najpierw Magnus Zetterstroem, a następnie Tobias Kroner i Bjarne Pedersen. Zupełną klapą zakończył się debiutancki wyścig Charliego Gjedde, który został pokonany przez Olivera Allena i Thomasa Stange. W piątym wyścigu gdańszczanie rozpoczęli odrabianie strat. Wspaniałą szarżą popisał się Renat Gafurov, który na ostatnim wirażu pokonał Allena. Punkt dowiózł Kroner i Lotos wygrał 4:2, zmniejszając przewagę gości do dwóch punktów. Kolejne dwa biegi kończyły się remisami - wygrali je Pedersen i Zetterstroem. Po siedmiu wyścigach wynik brzmiał 22:20 na korzyść ekipy gości.

Ósmy bieg to kolejna pewna wygrana Pedersena i pełna determinacji pogoń Forsberga za Allenem. Młody Szwed ostatecznie pokonał Anglika i GKŻ objął prowadzenie w meczu. Za przykładem kolegów poszli w następnym wyścigu Gjedde i Zetterstroem. Wypożyczony z Zielnej Góry Duńczyk chyba wreszcie spasował się z torem, gdyż był znacznie szybszy niż w dwóch poprzednich startach. Sporymi umiejętnościami wykazał się Zetterstroem. "Zorro" ubezpieczał "Chaza" przed atakami znajdującego się tego dnia w dobrej formie Martina Smolinskiego. Gospodarze powiększyli przewagę do sześciu punktów, a Gjedde zdobył swoje pierwsze punkty dla nowego klubu.

W dziesiątym biegu, a raczej na starcie do niego, sporego pecha miał Renat Gafurov. Rosjanin zanotował defekt i nie zdołał nawet ruszyć spod taśmy. Bieg wygrał jednak bardzo dobrze dysponowany Kroner, który za plecami zostawił Mortena Risagera i Mariusza Puszakowskiego. Moment później Martin Smolinski dopisał drugie tego wieczora indywidualne zwycięstwo biegowe na konto Grudziądza. Końcówka zawodów to prawdziwy festiwal upadków ze strony gości. W dwunastym wyścigu z nawierzchnią toru bliżej zapoznał się Olly Allen, zaś w kolejnym biegu wykluczony za upadek i spowodowanie przerwania biegu został Puszakowski. Do niecodziennej sytuacji doszło w ostatniej odsłonie tego meczu. Po starcie, na wejściu w pierwszy łuk motocykla nie opanował Smolinski, który uderzył w bandę. Na jego lecący w powietrzu motocykl cudem nie wpadł żaden z pozostałych zawodników, jednak spotkania z nim nie wytrzymała część dmuchanej bandy, która musiała zostać wymieniona. Tym samym kibice czekali ponad kwadrans na powtórzony start do ostatniego biegu. Nie wystartował w nim wykluczony Smolinski, a Pedersen i Kroner pokonali Risagera i Lotos ostatecznie wygrał 55:35.

Bezbłędny występ w niedzielnym meczu zanotował zdobywca "czystego" kompletu punktów, Bjarne Pedersen, który w szóstym biegu stoczył zacięty pojedynek z Martinem Smolinskim. Niemiec był z kolei najsilniejszym punktem gości i oprócz Mortena Risagera, jedynym z nich, który wygrał bieg. Sporym zaskoczeniem była rewelacyjna postawa "gdańskiego" Niemca. Mimo skromnego dorobku punktowego z dobrej strony pokazał się Gafurov, który imponował walecznością oraz skuteczną jazdą "po orbicie" i pewnie gdyby nie złośliwość rzeczy martwych, Rosjanin cieszyłby się z większej ilości punktów.

Po raz kolejny klasę pokazał Zetterstroem, który nie pierwszy raz udowadnia, że jest dobrym duchem drużyny. "Zorro" był po meczu bardzo zadowolony z postawy zespołu. - Bałem się nieco o naszą postawę ze względu na brak Tomasza Chrzanowskiego i Krzysztofa Jabłońskiego, którzy są naszymi czołowymi zawodnikami. Drużyna stanęła jednak na wysokości zadania i odjechaliśmy bardzo dobre zawody - powiedział szwedzki kapitan Lotosu zaraz po spotkaniu. Niezbyt okazale wypadł debiut Gjedde, ale Duńczyk w ostatnich wyścigach pokazał się z dobrej strony i prawdopodobnie okaże się wzmocnieniem dla Gdańska tym bardziej, że zaraz po spotkaniu trenował jeszcze na gdańskim torze wraz z Pedersenem, Forsbergiem oraz... Krzysztofem Jabłońskim. Trener Lotosu, Robert Sawina z pewnością będzie miał spory ból głowy podczas ustalania składu na mecz z bydgoską Polonią.

Wyniki:

GTŻ Grudziądz: 35
1. Oliver Allen 5 (2,2,1,w)
2. Thomas Stange 2+1 (1*,0,-,1)
3. Martin Smolinski 10 (2,2,1,3,2,w) 10
4. David Howe 2+1 (1,1*,d,-)
5. Mariusz Puszakowski 5 (2,2,1,w,0)
6. Morten Risager 8+1 (3,1*,2,0,1,1)
7. Artur Mroczka 3+2 (2*,1*)
8. Kamil Brzozowski 0 (d)

GKŻ Lotos Gdańsk: 55
9. Magnus Zetterstroem 12+2 (3,3,2*,1*,3)
10. Charlie Gjedde 6+1 (0,0,3,2*,1)
11. Renat Gafurov 5+1 (d,3,d,2*)
12. Tobias Kroner 12+1 (3,1,3,3,2*)
13. Bjarne Pedersen 15 (3,3,3,3,3)
14. Cyprian Szymko n/s
15. Billy Forsberg 4+1 (t,0,2*,2)
16. Damian Sperz 1 (1,0)

Bieg po biegu:
1. Risager, Mroczka, Sperz, Forsberg (t) 1:5
2. Zetterstroem, Allen, Stange, Gjedde 3:3 (4:8)
3. Kroner, Smolinski, Howe, Gafurov (d) 3:3 (7:11)
4. Pedersen, Puszakowski, Mroczka, Forsberg 3:3 (10:14)
5. Gafurov, Allen, Kroner, Stange 4:2 (14:16)
6. Pedersen, Smolinski, Howe, Sperz 3:3 (17:19)
7. Zetterstroem, Puszakowski, Risager, Gjedde 3:3 (20:22)
8. Pedersen, Forsberg, Allen, Brzozowski (d/4) 5:1 (25:23)
9. Gjedde, Zetterstroem, Smolinski, Howe (d/4) 5:1 (30:24)
10. Kroner, Risager, Puszakowski, Gafurov (d/st.) 3:3 (33:27)
11. Smolinski, Forsberg, Zetterstroem, Risager 3:3 (36:30)
12. Kroner, Gafurov, Risager, Allen (u/w) 5:1 (41:31)
13. Pedersen, Gjedde, Stange, Puszakowski (u/w) 5:1 (46:32)
14. Zetterstroem, Smolinski, Gjedde, Puszakowski 4:2 (50:34)
15. Pedersen, Kroner, Risager, Smolinski (u/w) 5:1 (55:35)

Sędziował: Piotr Lis (Lublin)
NCD: Tobias Kroner w 3 wyścigu (64,35 s)
Widzów: ok. 4,5 tys.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×