Tajne manewry Wisły Kraków

W środę o 20.45 na stadionie w Jerozolimie rozpocznie się pierwszy w tym sezonie, i prawdopodobnie jeden z najważniejszych, mecz Wisły. Mistrzowie Polski muszą przejść Beitar, żeby nawet w przypadku, odpukać, braku awansu do Ligi Mistrzów, zagrać chociaż w fazie grupowej Pucharu UEFA. Liga nie grała w ten weekend, stąd trener Skorża postanowił rozegrać wewnętrzny sparing z zespołem Wisły występującym w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy.

Maciej Krzyśków
Maciej Krzyśków

Wynik 11:0 na pewno ucieszył trenera Skorżę, lecz na pewno jeszcze bardziej trzy gole zdobyte przez króla strzelców sezonu 2007/2008 Pawła Brożka. Były to pierwsze trafienia najskuteczniejszego napastnika Białej Gwiazdy od czerwcowego spotkania towarzyskiego z GKS Jastrzębie.

Mecz z młodą Wisłą Kraków miał niecodzienny przebieg. Spotkanie trwało 120 minut, gdyż trener Skorża chciał przez 30 minut zobaczyć w akcji wszystkich zawodników, na których będzie mógł liczyć podczas środowego spotkania z Beitarem.

W sobotę i niedzielę wiślacy trenowali na Reymonta w porze spotkania z Beitarem. Zajęcia były zamknięte dla kibiców oraz przedstawicieli prasy. W zajęciach uczestniczył rekonwalescent Wojciech Łobodziński, ale uczestnik Euro 2008 o ile w ogóle poleci do Jerozolimy, to i tak usiądzie na ławce kosztem Rafała Boguskiego.

Mistrz Izraela został rozpracowany przez Skorżę i jego sztab trenerski, ale jak zaznacza w rozmowie z Przeglądem Sportowym trener krakowskiej drużyny, odczuwa respekt przed środowym rywalem. - Nie chcę o nich mówić, natomiast jestem zaskoczony wysokim poziomem organizacji gry w Beitarze. Spodziewałem się, że więcej improwizują, ale zaskoczyli mnie konsekwentną , zdyscyplinowaną grą[...] Ja po tym, co widziałem, nabrałem dla Beitaru respektu. To będzie bardzo wymagający rywal - przyznał dla PS Maciej Skorża.

Mecz z Beitarem Jerozolima zacznie się w środę o 20.45. Rewanż zostanie rozegrany tydzień później w Krakowie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×