Artur Bieliński: Sprawę przekazaliśmy policji

W ostatnich dniach na jednym z portali społecznościowych pojawiały się wpisy z prośbą o udzielanie pomocy finansowej dla Żużlowego Klubu Sportowego Ostrovia Ostrów. Kibice zastanawiali się, czy to jedna z prób ratunku ostrowskiego żużla.

Dawid Bilski
Dawid Bilski

Prośby o wsparcie w imieniu stowarzyszenia żużlowego i klubu ŻKS Ostrovia lądowały na profilach żużlowców a także innych znanych polskich sportowców. Od tych działań odcinają się działacze ostrowskiego klubu, którzy nie mają z tym nic do czynienia. - To zostało zorganizowane bez naszej wiedzy i żadnych wcześniejszych ustaleń. Namierzyliśmy osobę, która dokonywała tych wpisów i sprawę przekazaliśmy dalej policji bo podawała, że działała w naszym imieniu. Jeśli ktoś chce nam pomóc w pozyskiwaniu sponsorów powinien najpierw skontaktować się z klubem - informuje Artur Bieliński, p.o. prezesa ŻKS Ostrovia.

Działacze ostrowskiego klubu w dalszym ciągu prowadzą rozmowy z firmami, które mogłyby w znaczący sposób wesprzeć ostrowski żużel. - Być może do konkretnych decyzji dojdzie w pierwszych dniach nowego roku - mówi sternik pierwszoligowca.

Przypomnijmy, że ostrowski klub w dniu 5 stycznia o godzinie 19.00 w restauracji Magdalenka przy ulicy Odolanowskiej 14a organizuje spotkanie ze sponsorami, na które zaprasza wszystkich zainteresowanych pomocą żużlowej Ostrovii.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×