Primera Division: Real bliski wpadki

Do 72. minuty Mallorca prowadziła z Realem Madryt 1:0. W tym sezonie Królewscy są jednak specami od wielkich powrotów i ostatecznie wygrali kolejne spotkanie. Przynajmniej do niedzieli ich przewaga nad Barceloną wynosi 8 punktów.

Igor Kubiak
Igor Kubiak

Świetnie Mallorkę na starcie z Realem Madryt ustawił Joaquin Caparros. Balearczycy wywiązali się ze swoich zadań i od początku spotkania nie dali rozwinąć skrzydeł Królewskim. Liderzy Primera Division nie potrafili przecisnąć się przez linię defensywną rywali, a dodatkowo byli atakowani już na własnej połowie. Wyspiarze nie skupili się tylko na obronie, ale również groźnie kontratakowali. Po jednym z wypadów sam przed bramkarzem znalazł się Tomer Hemed, ale czubkiem buta strzelił obok słupka.

Jedyny piłkarz w Primera Division z polskim paszportem wprawił swoich kibiców w ekstazę pod koniec pierwszej połowy. Po krótko rozegranym rzucie rożnym w pole karne dośrodkował Gonzalo Castro, a Hemed z główki zdobył 6. gola w tym sezonie. W 44. minucie Real stworzył sobie pierwszą podbramkową okazję, lecz Sergio Ramos trafił z główki w słupek.

W przerwie Jose Mourinho za Lassanę Diarrę wprowadził Gonzalo Higuaina. Niecały kwadrans później na boisku za dwóch obrońców pojawili się Kaka oraz Fabio Coentrao. Tymczasem Victor Casadesus wykorzystał sytuację sam na sam z Ikerem Casillasem, ale sędzia wcześniej odgwizdał pozycję spaloną. Telewizyjne powtórki wykazały, że znacznie bliżej golkipera reprezentacji Hiszpanii był jednak defensor Realu. Gracze Realu dalej nie potrafili zdominować rywala, a Dudu Aouate nie miał najmniejszych problemów z łapaniem słabych strzałów przyjezdnych.

Blancos przełamali się dopiero w 72. minucie. Świetnie piłkę w pole karne wystawił Mesut Oezil, a Higuain po nogach rywala przelobował bramkarza. Chwilę później cudownym, atomowym uderzeniem w poprzeczkę popisał się Cristiano Ronaldo, który do tego czasu był ponownie cieniem samego siebie. Gościom grało się znacznie łatwiej, Ramos głową wpakował piłkę do siatki, ale arbiter słusznie nie uznał bramki ze względu na spalonego.

Marzenia o choćby punkcie dla gospodarzy prysły w 85. minucie. Aouate nieporadnie bronił strzały Higuaina i Benzemy, ale wobec silnej dobitki Jose Callejona nie miał już szans.

Coraz gorzej wygląda sytuacja trenera Marcelino Garcii Torala w Sevilli. Andaluzyjczycy odpadli już z Ligi Europejskiej i Pucharu Króla, a w Primera Division po trzech porażkach jedynie zremisowali z Espanyolem Barcelona. W pierwszej połowie Andaluzyjczycy mieli wiele podbramkowych sytuacji, jednak żadnej z nich nie potrafili wykorzystać. Po zmianie stron gra gości się poprawiła, ale kibice zgromadzeni na Sanchez Pizjuan nie zobaczyli ani jednego gola.

Jeszcze gorzej wiedzie się Saragossie, którą na początku roku przejął Manolo Jimenez. Po południu 10 tysięcy kibiców zgromadziło się przed stadionem i domagało odejścia prezesa klubu, Agapito Iglesiasa. Dodatkowo w 32. minucie (zespół powstał w 1932 roku) fani zgromadzeni na La Romareda wygwizdali szefa Aragończyków. Chwilę później gospodarze wyszli na prowadzenie, ale do pierwszego zwycięstwa od 16 października zabrakło im 11. minut. Saragossa ostatecznie zremisowała, jednak gdyby nie postawa golkipera Roberto Jimeneza mogłaby spokojnie przegrać.

Pierwsze wyjazdowe zwycięstwo od 23 października odnieśli gracze Rayo Vallecano. W spotkaniu dwóch beniaminków stołeczni okazali się lepsi od Granady. Swojego ósmego gola w tym sezonie zdobył najlepszy strzelec drużyny, Michu.

Sevilla - Espanyol Barcelona 0:0

Real Saragossa - Getafe 1:1 (1:0)
1:0 - Lanzaro 39'
1:1 - Paredes (sam.) 79'

Granada - Rayo Vallecano 1:2 (0:1)
0:1 - Michu 26'
0:2 - Piti 53'
1:2 - Fran Rico 88'

Czerwona kartka: Inigo Lopez /90'/ (Granada).

Real Mallorca - Real Madryt 1:2 (1:0)
1:0 - Hemed 39'
1:1 - Higuain 72'
1:2 - Callejon 85'

Składy:

Real Mallorca: Aouate - Ramis, Caceres, Chico, Cendros, Gonzalo Castro, Tissone (89' Alfaro), Joao Victor, Pereira, Victor (84' Marti), Hemed (74' Ogunjimi).

Real Madryt: Casillas - Arbeloa (59' Kaka), Pepe, Sergio Ramos, Marcelo (59' Coentrao), Lass (46' Higuain), Xabi Alonso, Oezil, Callejon, Ronaldo, Benzema.

Żółte kartki: Tissone, Cendros, Gonzalo Castro, Ogunjimi (Mallorca) oraz Coentrao (Real).

Valencia - Real Sociedad, godz. 22:00

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×