Piotr Baron dla SportoweFakty.pl: Ocenimy zaangażowanie, będzie jeździł lepszy

Kenneth Bjerre znalazł zatrudnienie w ekstralidze. Informacja o porozumieniu Duńczyka z Betardem Spartą Wrocław jest sporą niespodzianką. Aneks do umowy, którą Bjerre miał już z wrocławskim klubem nie gwarantuje mu jednak startów. O miejsce w składzie walczyć będzie z drugim zawodnikiem Sparty z cyklu GP, Fredrikiem Lindgrenem.

Maria Marcinkowska
Maria Marcinkowska

Choć Bjerre szukał na sezon 2012 zatrudnienia w pierwszoligowych klubach, jego wymaganiom finansowym nie chciał sprostać żaden nowy pracodawca. Betard Sparta Wrocław nie chce ujawnić, czy o podpisaniu aneksu zadecydowały negocjacje finansowe. - O finansach nie przystoi mówić. Kenneth po prostu chce jeździć, jest otwarty na to, żeby pracować, to dlaczego nie? Rozmowy prowadziliśmy już wcześniej, teraz wszystko zostało jednak ostatecznie domówione. Efekt rozmów jest taki, że Kenneth jest u nas, co zarówno dla drużyny, jak i sportu żużlowego a myślę, że dla Kennetha również, jest dużą satysfakcją - powiedział w rozmowie z naszym portalem menedżer klubu z Dolnego Śląska, Piotr Baron.

Kenneth Bjerre podpisał ostatnią umowę z wrocławskim klubem w 2010 roku. Będąc nadal związanym dwuletnim kontraktem do końca 2012 roku poszukiwał w okresie transferowym nowego zatrudnienia. - Bjerre nie znalazł nowego klubu, w którym chciałby jeździć, zadeklarował więc chęć dalszej pracy we Wrocławiu i dołączył do składu na kolejny sezon - dodał Baron.

Duńczyk będzie w składzie Betardu drugim zawodnikiem z cyklu GP. W sezonie powalczy o starty z Fredrikiem Lindgrenem. - Na pewno nie będą przyjeżdżać na treningi i walczyć. Nie na wszystkich sparingach ich będziemy widzieć, ale jeśli będzie możliwość śledzić Lindgrena i Bjerre na sparingach, wtedy zobaczymy zaangażowanie obu zawodników. Najwcześniej rywalizacja zaczyna się w Anglii, więc być może wtedy już będziemy mogli coś powiedzieć - zaznaczył menedżer Betard Sparty Wrocław.

Piotr Baron dodał, że warto korzystać z doświadczenia poprzedniego sezonu i ubezpieczać się już na etapie kompletowania składu. - Mamy zawodnika z GP w rezerwie, mamy też zawodnika z drugiej linii - jest Tai Woffinden, ale również Nicolai Klindt czy Dennis Andersson i tu też mamy rezerwowego. Ubiegły rok nauczył nas tego, że należy z nich korzystać - zakończył Piotr Baron.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×