Po raz kolejny kiepskie wyniki Williamsa

Niemiec Nico Rosberg i Japończyk Kazuki Nakajima nie mogą zaliczyć kwalifikacji do niedzielnego wyścigu o GP Węgier do udanych. Pierwszemu z nich w osiągnięciu lepszego rezultatu przeszkodziła awaria, drugi narzekał na zbalansowanie swojego bolidu.

Łukasz Lewandowski
Łukasz Lewandowski

Nico Rosberg nie może uznać tych kwalifikacji za udane, awarii uległ jego bolid, przez co nie mógł wystartować w drugiej części sesji kwalifikacyjnej. Niemiec wystartuje do wyścigu z piętnastej pozycji. - Mieliśmy ciężki start tego weekendu, ale poprawialiśmy swoje osiągi z sesji na sesję. Popełniłem błąd na swoim najszybszym okrążeniu w Q1 i straciłem ok. 0,250s na jednym zakręcie, więc mój czas z Q1 nie pokazywał całkowitego potencjału naszego samochodu. Potem mieliśmy dobrą okazję, by zrobić to w Q3, ale niestety problem z hydrauliką wyeliminował mnie z Q2.

Kazuki Nakajima nie był zadowolony z ustawień swojego bolidu. Narzekał na balans, gdy założono mu ostatni komplet ogumienia. Japończyk zajął ostatecznie siedemnastą pozycję. - To były bardzo trudne kwalifikacje dla mnie. Abstrahując od tłoku na torze, nie byłem w stanie znaleźć odpowiedniego balansu na moim ostatnim komplecie opon. Teraz musimy przeanalizować dane, by wykorzystać wszystkie możliwości naszego samochodu.

Sam Michael, dyrektor techniczny zespołu Williams, zapowiedział rozwiązanie problemu Rosberga przed niedzielnym wyścigiem. - Niestety Kazuki nie zakwalifikował się do drugiej części kwalifikacji, a Nico mógł zrobić nieco więcej, ale problem hydrauliczny zmusił go do postoju w garażu przez całe Q2. Szukamy powodu awarii i powinniśmy go rozwiązać przed startem wyścigu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×