Kojonkoski: To, co pokazał następnego dnia Kamil Stoch, otworzyło mi oczy

Mika Kojonkoski jest pod wrażeniem formy Kamila Stocha. Fiński trener bardzo wysoko ocenił wygraną Polaka przed tygodniem w Predazzo, gdy po pierwszej serii Stoch był dopiero trzeci.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

- Kiedy w miniony weekend zobaczyłem Schlierenzauera wygrywającego pierwszy konkurs w Predazzo, pomyślałem, że jest w wielkiej formie, wrócił po odpoczynku, zdominuje rywalizację do końca sezonu i reszta skoczków będzie się tylko przyglądać. Ale to, co pokazał następnego dnia Kamil Stoch, otworzyło mi oczy. Jest tak mocny jak "Schlieri", a to doskonała wiadomość, bo oznacza, że obejrzymy pasjonującą walkę o Puchar Świata - powiedział Fin na łamach Super Expressu.

- Może się zdarzyć tak jak w 2007 roku, gdy Adam Małysz gonił Andersa Jacobsena i w końcu go przegonił. Tutaj jest prowadzący Kofler, za nim Schlierenzauer, Bardal i Stoch. Zastanawiam się, na ile ostatnie kłopoty Koflera były przejściowe, nie spodziewam się raczej triumfu Bardala. A "Schlieriemu" nie będzie łatwo odskoczyć od reszty - dodał Kojonkoski.

W niedzielę Stoch powalczy o kolejne zwycięstwo PŚ w Willingen.

Źródło: Super Express.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×