Bartosz Kurek: Nie możemy popełniać podobnych błędów

Skra Bełchatów po słabym początku rozgrywek w końcówce seri zasadniczej PlusLigi odzyskała dawny blask. To potwierdził środowy pojedynek w Bydgoszczy z miejscową Delectą.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

Daniel Pliński niezwykle się cieszył z mocnej zagrywki swojego zespołu. Podobnie uważa również Bartosz Kurek. - W Bydgoszczy spodziewaliśmy się naprawdę trudnej przeprawy - ocenił Kurek. - Właściwie sami siebie zaskoczyliśmy niezwykle dobrą zagrywką. Takie drużyny jak ZAKSA, Delecta czy Jastrzębski nie są przypadkowymi ekipami, bo prezentują równy i dobry poziom. Tego byliśmy świadkami chociażby w pierwszym secie.

- Jeśli się już zna danego rywala z poprzednich pojedynków, to potem już zdecydowanie łatwiej podchodzi się do wspomnianej rywalizacji. Również nie ma problemów z wykorzystaniem innych atutów, jak zagrywka lub przyjęcie. Spokojnie zagraliśmy w każdym elemencie, nie podpalaliśmy się po każdej akcji i to było kluczowe - dodał Kurek.

- Byłoby nam naprawdę bardzo ciężko wywieźć z Łuczniczki trzy punkty. Jeśli chcemy obronić tytuł mistrzów Polski, nie możemy sobie pozwolić na podobne błędy i niespodzianki, gdyż takiej drużynie to nie wypada. Nie wybieramy sobie rywali na play-off, właściwie nas to kompletnie nie interesuje. Robimy swoje, zdobywamy punkty. I tak też zamierzamy podchodzić już do końca sezony, dlatego nie myślimy akurat specjalnie o tym z z kim przyjdzie się nam zmierzyć za kilka tygodni - podsumował Kurek.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×