Porażka Czuwaju, Piotrkowianin wygrał w Opolu! (wyniki)

metry od sędziego który kartkę pokazał, więc chyba on widział najlepiej. Faul był bardziej złośliwy niż brutalny. Tak to widziałem z wysokości trybun. Jżeli żadna ze stron nie jest zadowolona z sędziowania to znaczy, że pomyłki były w obie strony. Co nie zmienia faktu że Czuwaj zagrał słaby mecz w obronie. Mam tylko nadzieję, że większa w tym zasługa dobrej gry Viretu niż nieporadności przeciwnika.

powstrzymanie zawodnika który jest w pełnym biegu ? Równie dobrze mógł ją zobaczyć zawodnik Viretu, gdy zatrzymywał gracza Czuwaju który był na kontrze w pełnym biegu

grubszego). Byliśmy wniebowzięci, że nie widzi uderzeń przy rzucie po rękach zawodników Viretu, a Czuwaj przy każdym kontakcie ma gwizdany faul i dostaje ponowienie akcji. Apropo kroków to przyjrzyj się "Stołkowi" miał kilka akcji gdzie rzucał na krokach i sędziowie to puszczali. Dodatkowo talentów aktorskich wspomnianemu wyżej też nie można odmówić gdyż każde wejście w obronę Viretu kończył teatralnym gestem mającym wymusić karę dla obrońcy. Czerwona kartka dla Czuwaju (dyskusyjna) to wynik popchnięcia zawodnika będącego w pełnym biegu którego nie potrafiło powstrzymać 4 Przemyślan (tak twierdzi kolega poniżej). Czuwaj jest zespołem aspirującym do gry w extraklasie i narzeka na "brutalną" obronę Viretu. Czy Wy sądzicie, że w wyższej klasie rozgrywkowej jest "delikatniej"? Gwarantuję wam że obrona grana przez Viret jest dziecinadą w porównaniu z tym co was czeka po ewentualnym awansie. A wasza gra obronna w ostatnim meczu to czysta tragedia... Kolega poniżej był, widział to może opisać bardziej szczegółowo. Może to była główna przyczyna porażki Czuwaju? Stracić 21 bramek w 30min to jest duży wyczyn...

bankruta

tak ? Ja się pytam co z tego? Atak na twarz zawodnika Czuwaju po którym upada na parkiet, sędziowie odgwizdują faul, oraz upominają zawodnika Czuwaju, żeby nie udawał więcej bo dostanie 2 min za symulacje to po pierwsze, po drugie bicie po plecach albo uderzenie w rękę, gdy skrzydłowi Przemyscy biegli na kontrę i byli w pewnej sytuacji do zdobycia bramki a sędziowie zero reakcji na takie zachowanie zawodników Zawiercia, trzecie zawodnik Czuwaju mija obrońce Viretu skacze do rzutu jednak ten nie odpuszcza i z tyłu łapie za rękę lub ciągnie za koszulkę. Czwarte czerwona kartka dla Bogdana, za co ? Za to ze złapał zawodnika stojącego przed nim. Mario napisał "za faul na biegnacym(skutecznie)do kontry Komalskim", ty widziałeś kontrę przecież w obronie było już co najmniej 4 zawodników Czuwaju co to za kontra? Piąte było już wspominane zawodnik Czuwaju niby fauluje, dostaje 2 min kary a gracz Viretu się śmieje, i ostatnie szóste nie widzieć podwójnego odbicia piłki oraz kroków prawie w co drugiej akcji to już jest karygodnym błędem i brakiem profesjonalizmy tych o to sędziów. Kończę swoją wypowiedź, jeszcze można by wspomnieć o paru rzeczach lecz nie miało by to już sensu :D dziękuję za uwagę

przegrywa i trzeba sie z tym pogodzić. A to że Czuwaj nie potrafił wykorzystać 10min gry w przewadze w pierwszej połowie to wina Pańskiego zespołu a nie sędziów.

wypracowanie czystych pozycji rzutowych a resztę załatwiał Damian w bramce. Viret dobrze radził sobie z drugą linią przemyślan. Jankowski został całkowicie zneutralizowany, Oliferchuk szybko dostał plastra i jedynie Stołowski sprawiał nam problemy. Dodatkowo wykorzystaliśmy wszystkie karne, a nasi bramkarze odbili 3 siódemki. Duża determinacja w obronie spowodowała że mimo częstej gry w osłabieniu tylko jedno osłabienie przegraliśmy dwoma bramkami. Gdyby Czuwaj odpuścił mecz to nie walczyłby przez 40min. Gra Czuwaju posypała się po czerwonej kartce dla Oliferchuka (za faul na biegnacym(skutecznie)do kontry Komalskim). Grający w przewadze Viret odskoczył na 3 bramki i zapoczątkował "odjazd" od Czuwaju.

Kubisztal 3, Biernacki 7. Kary: 16 min. Czuwaj: Szczepaniec, Jarosz, Gut - Jankowski 1, Baraniecki, Misiewicz, Kroczek 6, Kostka, Complak, Kalinowski, Stołowski 7, Błażkowski 2, Oliferchuk 4, Maciej Kubisztal 5. Kary: 4 min źródło viretzawiercie.pl

minimalne zagrożenie dla bramki Viretu. Gospodarze zagrali dynamicznie w ataku i uważnie w obronie. W ostatnich trzech minutach goście zmniejszyli rozmiary porażki z 10 do 7 bramek. Brawa dla wszystkich zawodników Viretu. Dzięki parze sędziowskiej mieliśmy emocje do 45minuty. Sędziowie bardzo konsekwentnie pilnowali aby Viret nie uciekł z wynikiem faworytom, jednak gra w przewadze nie była dzisiaj mocną stroną Czuwaju.