Niespodzianka w Kutnie! - relacja z meczu AZS Kutno - MOSiR Krosno

Dobra trzecia kwarta w wykonaniu Akademików z Kutna nie wystarczyła do tego, aby pokonali oni przed własną publicznością ekipę z Krosna. Trzymające w napięciu do samego końca spotkanie zakończyło się minimalną wygraną gości.

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski

Pierwsze punkty, po akcji "dwa plus jeden", zdobył Marcin Salamonik. Po kilku chwilach dołożył rzut z dystansu, a w międzyczasie, również zza linii 6,75 m, trafił Damian Pieloch. Ten sam zawodnik zdobył kolejne 5 punktów dla swojej drużyny, jednak szybko przewinił po raz trzeci i Dusan Radović postanowił zdjąć go z boiska. Krośnianie prowadzili już 20:8, lecz za sprawą Wojciecha Glabasa i Michała Marciniaka gospodarzom udało się nieco zniwelować straty.

W drugiej kwarcie dominowały przede wszystkim faule, straty i niecelne rzuty w wykonaniu obu zespołów. Trenerzy starali się odmienić grę swoich drużyn, przeprowadzając zmiany. Dariusz Kalinowski trafił "za dwa" i przyjezdni wygrywali tylko 29:25. Głównie dzięki osobistym i "trójce" Piotra Pluty ekipa MOSiR-u ponownie "odskoczyła" na 10 punktów.

Przez ponad 5 minut trzeciej części goście utrzymywali kilkupunktową przewagę. Na 40:43 trafił jednak Aleksander Perka, a 120 sekund później do jednego "oczka" zmniejszył różnicę Grzegorz Małecki. Przez kilka następnych chwil trwała wyrównana walka. Małecki wyprowadził Akademików na pierwsze prowadzenie (46:45), zaś Dawid Bręk, celną próbą zza linii 6,75 m, podwyższył na 49:45.

Sławomir Nowak i Michał Baran wykorzystali swoje osobiste, później Dariusz Oczkowicz zdobył 3 kolejne punkty i było 51:54. Kalinowski i Małecki "ostudzili" zapędy rywali, wyprowadzając Kutno na prowadzenie 58:56. Trafić z dystansu próbował Krzysztof Jakóbczyk, ale 3 próby nie znalazły drogi do kosza. Decydujące minuty to festiwal niecelnych rzutów z obu stron. Dopiero, na niespełna 120 sekund przed końcową syreną, wpadła "trójka" Salamonika. Odpowiedział dobrą penetracją Małecki (62:61), lecz ostatnie słowo należało do gości. Baran rzucił na 62:63. Gospodarze mieli ogromną szansę na zwycięstwo, ponieważ Nowak sfaulował Małeckiego i ten miał dwa wolne. Nie wykorzystał jednak żadnego z nich, co więcej, chwilę później próbował jeszcze z półdystansu. Jak się okazało, nieskutecznie.

Sensacja stała się faktem - trzynasty w tabeli MOSiR Krosno ograł siódmą obecnie ekipę z Kutna. Akademicy zmarnowali tym samym dużą szansę na powiększenie swojego dorobku punktowego, co już teraz mogłoby ich znacznie przybliżyć do walki w fazie play-off.

AZS WSGK Polfarmex Kutno - Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno 62:63 ( 16:22, 13:15, 22:10, 11:16 )

AZS: Kalinowski 13, Małecki 12, Glabas 10, Perka 9, Marciniak 6, Jakóbczyk 4, Bacik 4, Bręk 3, Linowski 1

MOSiR: Salamonik 12, Pluta 10, Pieloch 10, Oczkowicz 8, Baran 6, Piotrkowski 6, Nowak 4, Nitsche 4, Partyka 3, Kamecki 0

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×