Rafał Okoniewski: Żużlowcy powinni pomóc Andrzejowi Szymańskiemu

Rafał Okoniewski zdecydowanie popiera ideę zorganizowania pomocy dla zawodników, którzy stracili zdrowie na torze. Reprezentant PGE Marmy Rzeszów przypomina, że kariera żużlowca może zostać gwałtownie przerwana.

Jan Gacek
Jan Gacek

- Jestem zdecydowanym zwolennikiem zorganizowania pomocy dla zawodników, którzy popadli w poważne życiowe problemy na skutek odniesionych kontuzji. Po dramatycznych wypadkach nie wszyscy odnajdą się najlepiej w życiu. Niektórym brakuje środków do życia, dalszego leczenia czy rehabilitacji. Wiem, że w kiepskiej sytuacji jest Andrzej Szymański i uważam, że my jako zawodnicy powinniśmy mu pomagać. Kiedyś brałem udział w turnieju dla Andrzeja, ale przypłaciłem to złamaniem nogi. Myślę, że lepsza jest pomoc materialna - powiedział dla SportoweFakty.pl Rafał Okoniewski.

Zawodnik PGE Marmy Rzeszów zwraca uwagę na brak solidarności w środowisku zawodników. Jego zdaniem właśnie ta kwestia może utrudniać stworzenie zorganizowanej pomocy dla poszkodowanych żużlowców. - To rzeczywiście może być problem. Wielu moich kolegów stara się o tym w ogóle nie myśleć. Wydaje im się, że ich nigdy coś takiego nie spotka. Tymczasem uprawiamy bardzo niebezpieczną dyscyplinę sportu i trzeba mieć świadomość, że wypadek kończący karierę może zdarzyć się w najmniej oczekiwanym momencie. Myślę, że warto spróbować zorganizować taką pomoc. Ja ze swojej strony mogę zapewnić, że na pewno wspierałbym taką inicjatywę - mówi Rafał Okoniewski.

Osoby chcące pomóc Andrzejowi Szymańskiemu proszone są o kontakt z klubem Unia Leszno pod numerem telefonu +48 65 5299977, lub przez adres e-mail klub@unia.leszno.pl.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×