I liga: SKK nie do zatrzymania (wyniki)

kupony. Toruń - największe zaskoczenie in minus. Za to muszę przyznać, że w tym sezonie liga ciekawa jak nigdy. Wyłączając Sudety, to każdy może wygrać z każdym u siebie czy też na wyjeździe.

Sowińskiego. Fakt że chłop wywalczył awans ale tak naprawdę to był jego obowiązek. Mając taki skład musiał to zrobić i już. Jak działacze w końcu dojrzeli do zmiany to zatrudnili na chybcika Zyskowskiego, czyli gościa który trenował dotychczas kobiety. A mimo że to ta sama dyscyplina, to jednak różnica w pracy z kobietami i mężczyznami jest diametralna. Zresztą jak już wspominałem na samym początku gdy pojawiła się informacja o zatrudnieniu "Zyzia" przepływy trenerów z klubów męskich do żeńskich i na odwrót raczej kończyły się fiaskiem. Jak widać i ten manewr się w Toruniu na tą chwilę nie powiódł. Chociaż nowego szkoleniowca po części bronić będzie zawsze brak korekt w składzie (typowe tłumaczenie). Drugi błąd to zatrudnienie w trakcie sezonu Witosa. Po co w tym zespole ta pseudo gwiazda? Mieli niezłą pakę to przy kiepskiej sytuacji i pewnie nie najlepszej atmosferze ściągnęli sobie gracza znanego w środowisku z niezbyt dobrej strony jeżeli chodzi o podejście, robienie atmosfery i pracę w "trudnych warunkach". Nawet wolę nie myśleć jakie pieniądze zostały w ten zespół wpompowane ale ktoś będzie musiał wyciągnąć odpowiednie wnioski po sezonie. Ciekawe tylko do startu w której lidze wówczas będzie się SIDEn przygotowywał, bo jak tak dalej pójdzie to widmo spadku może torunianom zajrzeć w oczy.

słowa powiedzieć "Najsilniejszy zespół" w lidze personalnie dostaje oklep w tej rundzie taki, że głowa mała!