Gdy emocje już opadły... po 24. kolejce FGE: Pomarańczowe wygrały walkę o drugą pozycję

Walka o pozycję w ligowej tabeli tuż za plecami prowadzącej Wisły Can Pack Kraków rozgorzała w tej kolejce na dobre, bowiem w Gdyni Lotos zmierzył się z CCC Polkowice i po kapitalnym meczu gospodynie musiały uznać wyższość Pomarańczowych. Biała Gwiazda natomiast kroczy od wygranej do wygranej, a o sile broniących tytułu krakowianek tym razem przekonały się gorzowskie Akademiczki.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

- Pomimo porażki jestem dumny ze swojej drużyny. Moje koszykarki udowodniły, że potrafią walczyć z każdym i zagrają o najwyższe cele - powiedział tuż po hitowym meczu kolejki Javier Fort Puente, hiszpański szkoleniowiec gdyńskiego Lotosu. Jego podopieczne walczyły do ostatniej sekundy o niezwykle ważny triumf, ale ostatecznie musiały uznać wyższość Pomarańczowych różnicą jednego punktu.

To w rękach gdynianek leżała decydująca akcja meczu. Doskonale dysponowana amerykańska rzucająca Jolene Anderson otrzymała szansę na przechylenie szali zwycięstwa na korzyść Lotosu, ale na przeszkodzie stanęła Jantel Lavender, która przekreśliła marzenia na wygraną po heroicznym boju ekipy Lotosu. W całym meczu Anderson uzbierała na swoim koncie 32 punkty i 9 zbiórek.

Wygrana Pomarańczowym daje niemal pewne drugie miejsce po rundzie zasadniczej. Żeby postawić kropkę nad "i", wicemistrzynie Polski muszą wygrać przynajmniej jeden z dwóch spotkań do końca rundy. Dojdzie do tego najprawdopodobniej już w środę, kiedy to podopieczne Arkadiusza Rusina we własnej hali podejmą INEĘ AZS Poznań.

Po pierwsze miejsce swobodnie zmierza z kolei Wisła Can Pack Kraków, która w sobotę ograła we własnej hali ekipę z Gorzowa Wielkopolskiego różnicą aż 37 punktów. To zdecydowanie jedna z najłatwiejszych wygranych mistrzyń Polski nad Akademiczkami w ostatnich sezonach. - Graliśmy w większości bez agresji oraz woli walki i myślę, że końcowy rezultat najlepiej to odzwierciedla. Nie wierzyłyśmy nawet w zwycięstwo - skomentował mecz Dariusz Maciejewski, opiekun KSSSE AZS PWSZ.

Coraz gorzej wygląda natomiast sytuacja Artego Bydgoszcz. Ekipa Adama Ziemińskiego w Toruniu pojawiła się bez Lauren Jimenez, Agnieszki Kułagi oraz Elżbiety Mowlik. Z takimi brakami sił na wyrównaną walkę wystarczyło jedynie na pierwszą kwartę. Potem na parkiecie dominowała już tylko jedna drużyna. - Różnica była tak ogromna, że w zasadzie ciężko skomentować ten mecz. Energa pokazała, że zasługuje na wysokie miejsce w tabeli, jakie aktualnie zajmuje - ocenił Ziemiński.

Z każdą kolejką gorzej wygląda natomiast sytuacja ŁKS Siemens AGD Łódź. Tym razem łodzianki dostały srogiej lekcji koszykówki od KK ROW Rybnik. W meczu tym nie wystąpiła Olga Urbanowicz, która ma problemy z kręgosłupem, a w meczu kontuzji nabawiła się Lauren Prochaska. Wszyscy związani z zespołem mogą się tylko cieszyć z faktu, że dzięki porażce Artego, ŁKS Siemens AGD ma zapewniony udział w fazie play off, a to oznacza spokojne utrzymanie się w elicie.

Po ważny sukces sięgnął też Matizol Lider Pruszków, który ma nadzieję na piąte miejsce po rundzie zasadniczej. - Chciałyśmy się zrewanżować za porażkę w Brzegu - rzuciła po spotkaniu Alicja Bednarek i sztuka ta jej drużynie się udała. Łatwo nie było, ale to na konto Lidera wpadły dwa kolejne punkty za zwycięstwo. - Pruszków był w naszym zasięgu - oceniła krótko Natalia Małaszewska, rozgrywająca Odry.

W dwóch ostatnich meczach kolejki zgodnie porażki poniosły dwa poznańskie drużyny. INEA AZS nie podołała łódzkiemu Widzewowi, z kolei MUKS nie podołał MKS Tęczy Leszno. Dla Widzewa i Tęczy to cenne sukcesy w walce o ligowy byt.

Wyniki uzyskane w 24. kolejce:

ŁKS Siemens AGD Łódź - KK ROW Rybnik 74:102 (11:29, 19:18, 27:28, 17:27)
(Jetta McIntyre 18, Katarzyna Kenig 17, Agnieszka Modelska 14 - Mekia Valentine 24, Rachele Fitz 19 (12 zb), Sybil Dosty 19)

Energa Toruń - Artego Bydgoszcz 87:51 (16:12, 23:9, 27:16, 21:14)
(Emilia Tłumak 17, Jazmine Sepulveda 15, Julie Page 13 (13 zb) - Martyna Koc 10, Djenebou Sissoko 10, Paulina Kuras 8)

Wisła Can Pack Kraków - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 84:47 (19:15, 15:7, 32:14, 18:11)
(Ewelina Kobryn 14, Erin Phillips 13, Taj McWilliams-Franklin 13 - Lyndra Weaver 15, Agnieszka Kaczmarczyk 11, Paris Johnson 10)

Matizol Lider Pruszków - Odra Brzeg 70:65 (23:13, 18:16, 10:21, 19:15)
(Laurie Koehn 10, Angelina Williams 10, Aleksandra Chomać 9 - Ebony Ellis 21, Inna Kochubei 16, Natalia Małaszewska 11)

INEA AZS Poznań - Widzew Łódź 57:69 (18:18, 9:19, 13:17, 17:15)
(Dorota Mistygacz 13, Aneta Kotnis 12, Magdalena Gawrońska 11 - Leona Jankowska 21, Paulina Misiek 19, Aleksandra Pawlak 13)

MUKS Poznań - MKS Tęcza Leszno 47:60 (11:12, 13:15, 8:19, 15:14)
(Agnieszka Makowska 14, Żaneta Durak 7, Ramona Casimiro 6 - Marke Freeman 18, Ewelina Gala 12, Anna Kuncewicz 10)

Lotos Gdynia - CCC Polkowice 83:84 (20:20, 22:30, 22:12, 19:22)
(Jolene Anderson 32, Geraldine Robert 18, Aneika Henry 14 (13 zb) - Evanthia Maltsi 15, Agnieszka Bibrzycka 14, Valerija Musina 13)

Aktualna tabela Ford Germaz Ekstraklasy:

Ford Germaz Ekstraklasa 2011/2012

M Drużyna M Pkt Z P + -
1 Wisła Can Pack 26 51 25 1 2033 1499
2 CCC Polkowice 26 48 22 4 2053 1525
3 Lotos Gdynia 26 46 20 6 2099 1587
4 Energa Toruń 26 43 17 9 2047 1795
5 KK ROW Rybnik 26 41 15 11 1747 1697
6 Matizol Lider Pruszków 26 40 14 12 1740 1691
7 AZS PWSZ Gorzów 26 40 14 12 1754 1732
8 ŁKS Siemens AGD 26 38 12 14 1745 1894
9 Artego Bydgoszcz 26 38 12 14 1736 1872
10 Widzew Łódź 26 35 9 17 1633 1887
11 MKS Tęcza Leszno 26 34 8 18 1565 1798
12 MUKS Poznań 26 32 6 20 1502 1886
13 KS Odra Brzeg 26 31 5 21 1518 1803
14 INEA AZS Poznań 26 29 3 23 1306 1812

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×