Poniedziałek w Premier League: Chelsea nie tak dobra jak kiedyś

Chelsea Londyn nie jest już tak silna jak kiedyś - uważa Frank Lampard, pomocnik The Blues. Tymczasem Sir Alex Ferguson potwierdził, że Rio Ferdinand cały czas znajduje się w jego planach na przyszłość. Z kolei zdaniem Rafaela van der Vaarta celem Tottenhamu Hotspur na ostatnie tygodnie sezonu jest awans do Ligi Mistrzów oraz zwycięstwo w Pucharze Anglii.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Frank Lampard: Nie jesteśmy tak dobrzy, jak kiedyś

Frank Lampard przyznał, że Chelsea Londyn nie jest już tak dobra, jak kiedyś, jednak cały czas stać ją, żeby zająć miejsce w pierwszej czwórce. The Blues tracą pięć punktów do Tottenhamu Hotspur.

- Miejsce w tabeli nie kłamie - nie jesteśmy tak dobrzy jak kiedyś. Wówczas Stamford Bridge była fortecą nie do zdobycia. Teraz tak nie jest i musimy to poprawić - stwierdził Frank Lampard.

Ferdinand cały czas w planach Fergusona

Sir Alex Ferguson potwierdził, że Rio Ferdinand cały czas znajduje się w jego planach na przyszłość. Obrońca Manchesteru United ma ważny kontrakt tylko do końca przyszłego roku i media spekulowały, że doświadczony defensor opuści Old Trafford.

Mówiło się, że Ferdinand przeniesie się do amerykańskiej ligi MLS. Jednak szkocki menedżer zapowiedział, że chciałby, aby został w Czerwonych Diabłów. Wkrótce Ferdinand może dostać do podpisania nowy kontrakt. - Jak na środkowego obrońcę, to wciąż jest młody. Normalnie od kogoś zbudowanego tak jak on, oczekuje się gry na najwyższym poziomie jeszcze długo po trzydziestce. Rio jednak miał problem z plecami, o którym wszyscy wiemy. Musieliśmy jakoś się z tym uporać i jak widać chyba wyszło całkiem nieźle - powiedział Ferdinand.

Rafael van der Vaart: Wygrać Puchar Anglii i awansować do Ligi Mistrzów

Zdaniem Rafaela van der Vaarta celem Tottenhamu Hotspur na ostatnie tygodnie sezonu jest awans do Ligi Mistrzów oraz zwycięstwo w Pucharze Anglii. Koguty są już w półfinale tych rozgrywek, a w lidze zajmują odpowiednio wysokie miejsce, żeby wystąpić w kwalifikacjach do LM.

- Chcemy zakończyć sezon w pierwszej czwórce oraz wygrać FA Cup - potwierdza Holender. - To byłoby marzenie, zwłaszcza zagrać na Wembley. Trzeba zatem wygrać we wtorek i później dostać Chelsea. Puchar Anglii jest wielki - tak samo jak w Holandii - dodaje.

Arteta zachwycony atmosferą w Arsenalu

Mikel Arteta jest zachwycony atmosferą w Arsenalu Londyn i jego zdaniem duch zespołu pomógł wyjść z dołka. Kanonierzy mogą pochwalić się wspaniałą passą siedmiu z rzędu wygranych w Premier League.

- Szczerze mówiąc, byłem zaskoczony atmosferą, kiedy przyjechałem tutaj. Nawet kiedy nam nie szło, to nadal była wspaniała. To jest dobre, ponieważ wzajemne krzyczenie na siebie nie pomaga - oznajmił Mikel Arteta.

Fletcher zamierza wrócić w przyszłym sezonie

Darren Fletcher, pomocnik Manchesteru United, wciąż nie jest gotowy do gry. Szkot na razie nie trenuje, ale liczy, że w przyszłym sezonie Alex Ferguson będzie mógł korzystać z jego usług.

Wciąż nie jestem gotowy, aby wrócić do grania, czy nawet trenowania, ale cały czas postępuję zgodnie z zaleceniami lekarzy, słucham ich rad i staram się z tego wyjść - powiedział Fletcher, który nie zagrał od listopada poprzedniego roku. Cały czas zmaga się z chorobą.

Muamba oglądał wygraną Boltonu

Menedżer Boltonu Wanderers Owen Coyle ujawnił, że Fabrice Muamba oglądał sobotnie zwycięstwo Kłusaków nad Blackburn Rovers. 23-latek cały czas przebywa w szpitalu na intensywnej terapii.

- Oglądał mecz w niedzielę rano, co pokazuje, że robi postępy - przyznał Coyle.

Fulham sprzeda swoich kluczowych zawodników?

Brede Hangeland, Clint Dempsey czy Moussa Dembele mogą odejść z Fulham Londyn. Martin Jol byłby gotów oddać swoich najlepszych zawodników, jeśli za pieniądze otrzymane za tych graczy kupiłby ich następców.

- Wiemy, że mamy dwóch lub trzech zawodników o wysokiej wartości i poczekamy co się wydarzy. Jest zainteresowanie ze strony innych klubów. Muszę użyć swojego doświadczenia do znalezienia młodszych piłkarzy - powiedział Jol.

Pomocnik Liverpoolu walczy o powrót na boisko

Lucas Leiva nie gra w piłkę od listopada poprzedniego roku, ponieważ w meczu z Chelsea Londyn doznał kontuzji kolana. Brazylijczyk w bieżącym sezonie już nie pojawi się na murawie, ale liczy, że na początek przyszłego będzie do dyspozycji Kenny'ego Dalglisha.

- Moja rehabilitacja przebiega dobrze i miejmy nadzieję, że będę gotowy na następny sezon. To była poważna kontuzja, więc muszę odzyskać ponownie siły - napisał na Twitterze Lucas Leiva.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×