Siatkarki AZSu Białystok wyjechały do Spały

W czwartek siatkarki Pronaru Zeto Astwa AZS Białystok w 12-osobowym składzie wyjechały na zgrupowanie do Spały. - Mogę zapewnić, że po raz kolejny nie będzie już nerwówki na koniec sezonu i spokojnie utrzymamy się w lidze - mówi pełen optymizmu przed nadchodzącym sezonem trener Dariusz Luks.

Ag Sta
Ag Sta

Do Spały wyjechało 12 zawodniczek. Wśród nich brakuje Eleny Hendzel, Białorusinki, która nie chce już występować, pomimo obowiązującego kontraktu w białostockim zespole. - Nie wiem, co się z nią dzieje - dziwi się Antoni Prokop, prezes klubu. - Nie rozmawiała z nikim, nic do nas nie napisała. Po prostu nie mamy od niej żadnych wieści. Trener Dariusz Luks nie chce martwić się sprawą zawodniczki, bo jak wyjaśnia, leży to w gestii działaczy. On sam chce się skoncentrować na przygotowaniach do nadchodzącego sezonu.

- Dla mnie najważniejsze jest to, że mam 12 zawodniczek i widziałem u nich duże zaangażowanie na pierwszych zajęciach. Ćwiczyliśmy na siłowni oraz hali i było widać, że piłka na razie nie słucha dziewcząt. Teraz jesteśmy na etapie ładowania akumulatorów - mówi szkoleniowiec, którzy ma nadzieję, że po dokonanych wzmocnieniach drużyna spokojnie powalczy o wyższe lokaty w lidze, a nie jak w poprzednich sezonach, tylko o utrzymanie. - Wzmocnienia musiały być, bo ten zespół dwa razy z rzędu bronił się przed spadkiem z ekstraklasy - wyjaśnia Luks.

Z optymizmem do nadchodzącego sezonu podchodzą również same siatkarki. - Już po pierwszych treningach mogę powiedzieć, że to może być dobry sezon - uważa Anna Manikowska, rozgrywająca, która o miejsce na boisku rywalizować będzie z Lucie Muhlstein. - Będziemy się starały obie, a trener zadecyduje, kto będzie prowadził naszą grę - dodaje.

Również Marlena Mieszała, która przyszła z Muszynianki Muszyna na pozycję Hendzel jest zdania, że zespół z Białegostoku stać na coś więcej, niż tylko na walkę o utrzymanie. - Po pierwszych zajęciach widać, że treningi będą ciężkie - twierdzi Mieszała. - Ale nie pozostaje nic innego jak zaufać trenerowi i pracować. Wywalczenie miejsc 5-8 na pewno jest do wykonania - mówi.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×