Gratulacje dla Naszych chłopaków, ale i dla trenera i całej ekipy Wybrzeża. To był pokaz pięknego widowiska sportowego. Tak przygotowane powinny być wszystkie tory żużlowe. Dzięki temu było widowisko było show napięcie adrenalina. Szacun dla toromistrza STARTU. Co do Kinga. Ja bym Go nie zmieniał. Mimo iż był najsłabszy to powinien zostać w składzie i mieć szansę na poprawę. To młody chłopak który potrafi jeździć co już nie raz pokazywał. Może ten mecz od po prostu mu nie wyszedł. Złe ustawienia, nie udźwignął presji itp. Trzeba dać mu szansę. Na własnym stadionie musi też pojechać. Nie może być tak, że zawodnik ma przed meczem w głowie - "źle dziś pojadę to już mnie odstawią" Nie ma co nakrecać tych młodych ludzi.

Po jednym meczu skreślasz chłopaka? Nie wiedziałeś, że ten chłopak to głównie start i kreda. Niech dostanie szansę u siebie na naszym betonie i wtedy będzie można coś więcej powiedzieć. Klub jemu zaufał, dostał pieniądze na przygotowanie do sezonu i się angażuje. W sparingach punktowo gorzej od BWD nie pojechał. Klub ma teraz wykładać kasę na Nowozelandczyka i organizować jemu team na starty w Polsce. Ty myślisz, że to takie proste? Jest jakaś koncepcja, którą obrali i trzeba zawodników budować i dać im trochę zaufania. Chcesz do składu posłać Majchrzaka, który nie potrafi nawet wystartować, a odsunąć Zielińskiego mającego takie zaplecze, który widać, że coś rokuje(tak samo było z Turowskim). W żużlu nie tylko liczby się liczą.

Panie Wojciechowski przestań głupoty gadać. Mamy 4 nowych zawodników. Łapy opadają. A co nie było treningów i sparingów,czy może cała drużyna z Gdańska trenowała u nas cały tydzień i nie było czasu się dopasować?Nie szukaj pan usprawiedliwień bo ich nie ma. Wygrała lepsza drużyna,która trenowała u siebie ,a nie w Gnieźnie.

Gdyby był słaby to ludzie by nie gwizdali. Niestety,ale tak to u niektórych działa. Żal dupę ściska i dlatego te gwizdy. Kapitalny występ Kacpra i Pieszczka. Zasłużone zwycięstwo i nie ma co szukać usprawiedliwień dla naszych "raiderów". Graty dla Gdańska.

Brawo GinGer.Twoje dzisiejsze szarże oglądało się z wielką przyjemnością. Dzisiaj swój udany występ powinieneś zadedykwać tej najbardziej "obiektywnej" części gnieźnieńskiej publiki za te gwizdy:)

Czapki z głów Ginger, jesteś "swój chłop". Pokazałeś tym wszystkim znaFcą, którzy mówią, że Gomólski to tylko start i zero walki na dystansie.

a widziałeś kiedyś Majchrzaka na torze? Zdecydowane NIE dla zmian. Kling zasługuje na szansę w kolejnym meczu. Takie odsuwanie od składu po jednym nieudanym meczu wprowadzi taką nerwową atmosferę jaką mają w Gnieźnie. Joel ma swój team, przyjechał na treningi i niech dostanie chociaż jedną szansę w meczu u siebie. To startowiec, na dystansie pkt zdobywać nie będzie. W meczu na Łotwie pojedzie już Jacob, więc sytuacja sama się rozwiążę.

A ja Sz.P. Prezesie zazdroszczę Pana kibicom takiego Prezesa jak Pan. Mało jest w Polsce takich ludzi którzy wyjmują własne pieniądze na klub żeby uszczęśliwić kibiców i nie tylko.Wielki szacunek dla takiego Gościa jak Sz.P Zdunek. Życzę Panu oraz kibicom GKS realizacji wszystkich marzeń niech się spełnią. Powodzenia trzymajcie się i do zobaczenia w niedzielę na A. Zygmuntowskich.

Jakie jeszcze przewałki musi zrobić grubas aby GKSŻ ostro i UCZCIWIE zareagowało .Czy zawsze mamona wygrywa ?Okradziono Wybrzeże z E-ligi przez TORUŃ .Afera udowodnione przekupstwo i wyrok .GKSŻ nie ukarała Torunia.!!Teraz to co wyczynia Grubas woła o pomstę do nieba ..Ponoć w Polsce rządzi PRAWO i SPRAWIEDLIWOŚĆ Stadion odebrano a prace wykonane w 80 %.Parę godzin przed ostatecznym terminem CUD. Prace ukończono.Wybrzeże dwukrotnie przyjeźdża na mecz ligowy . Dwukrotnie Tor spreparowany.I co ? ano nic .Za pieniądze ksiądz się modli a dopiero co działacze. Wszyscy o tym wiedzą ,śmieją się a decydenci robią co chcą.Najwyższy czas oczyścić tą stajnię Augiasza .Nie ma ludzi niezastąpionych ,gorzej z tymi uczciwymi.Znajdą się jednak i tacy. I Wy drodzy miłośnicy żużla oczekujecie na werdykt centrali? Ona już się wypięła i postanowiła czekać co będzie w następnych meczach.Ja się pytam co ma piernik do wiatraka.Każdy mecz jest inny. Jeżeli teraz nie będzie przewałek to znaczy że i w poprzednich nie było?.Czy jeszcze ktoś ma wątpliwości jaki będzie werdykt GKSŻ ?

Ludzie to jest wałek i to wielki.Sam fakt nie przygotowania toru podczas takiej pogody to już skandal.Ilość kibiców na trybunach pomimo braku zgody na imprezy masowe kolejny skandal.A może ten fakt zaważył że mecz się nie odbył najbardziej?Stadion nie kompletny i nie przygotowany w pełni.Brak transmisji ze względu na brak oświetlenia to kolejny skandal.A może to tylko wymówka bo jakby coś było nie tak to nie widziałby tego zbyt wielu a wtedy łatwiej prawdę zamydlić?No a wymóg licencyjny to chyba oświetlenie więc...Ech szkoda słów.Dopiero teraz będą się niby tym zajmować.A jakoś u nas zrobiono tor jak komisarz nakazal,sedzia przed meczem nie zgłaszał zastrzeżeń ani tenże komisarz.Zespół przeciwny też nie,ba nawet chwalił tor.A po meczu nagle okazało się że tor był nie regulaminowy wedle sędziego.To ja się pytam czy trzeba więcej dowodów ze jak sypniesz to masz spokuj?Sypniesz kasą...

Możesz mieć rację po meczu z Lokomotivem Ślączka uznał że było za "twardo" i łotysze wywieźli punkt bonusowy dlatego przed meczem z wybrzeżem (też lubią twardo) postanowił zbronować tor niestety nie przewidział że przejdzie ulewa.

A ja myślę, że Pan Ślączka zbronował tor w sobotę wieczorem, w nocy przyszła ulewa i pulchny tor wchłonął masę wody, to już nie była plastelina a kurzawka, następnie jeszcze raz spulchniono - niby to do wyschnięcia. Gdy przyjechał komisarz toru to rozłożono bezradnie ręce, "cóż mogli zrobić" tylko bezradnie patrzeć na kolejne bronowanie i "palenie gumy" przez traktory.
To wcale nie jest "teoria spiskowa", ale najbardziej realny scenariusz. Cóż, władzom klubowym ujdzie na sucho to niesportowe zachowanie.

Teraz to już powinien być walkower i kara finansowa bo to jakiś cyrk się robi. Transmisja odwołana bo oświetlenia nie ma. Teraz jakaś chora akcja z tym torem. Jeżeli stadion się nie nadaje to albo znaleźć inny albo walkowery i koniec zabawy w kotka i myszkę

Tylko zwycięstwo GKS

jakby było 9:3, ale dla Łodzi, to mioteł byłoby 10 razy tyle

Komentarz usunięty

kałuży nie ma można jechać bez jaj 8 biegów da się odjechać

orzeu nie chce jechać , boją się.

orzeł ma srakę i nie chcą jechać hehe

Deszcz by wytrzymała. Ale do tego trzeba szybko ściągnąć maź z toru, nasypać odrobinę suchego materiału na wierzch toru i można jechać. Ale do tego trzeba chęci do pracy.