IO kobiet: Wygrana bez polotu

Siatkarki Serbii pokonały w sobotę reprezentację Kazachstanu 3:1 (25:21, 25:17, 23:25, 25:21), jednak przez całe spotkanie nie potrafiły odnaleźć należytej koncentracji i właściwego rytmu gry. Z tego powodu ich była bardzo nierówna, a udane akcje przeplatały kompletnie nieudanymi zagraniami.

Lidia Łydka
Lidia Łydka

Serbia: Nikolić, Brakocević, Djerisilo, Krsmanović, Ognjenović, Citaković, Cebić (libero) oraz Vesović, Malagurski, Veljković

Kazachstan: Żukowa, Karpowa, Iluszenko, Gruszko, Pawlowa, Matwijewa, Ezau (libero) oraz Nassedkina, Iszmitsewa

Pojedynek rozpoczęła seria błędów siatkarek Serbii, które wyraźnie nie mogły odnaleźć się na pekińskim parkiecie (4:8, autowy atak Nikolić). Dopiero as serwisowy Inny Matwiejewej (4:9) obudził ospałe Serbki, które wzmocniły zagrywkę i zaczęły odrabiać straty (7:10, Nikolić). Blok na Pawlowej dał reprezentacji Serbii wyrównanie (11:11) jednak podopieczne trenera Zorana Terzića nadal popełniały mnóstwo błędów (14:16, błąd Nikolić), w czym wtórowały im rywalki z Kazachstanu (17:16, złe przyjęcie zagrywki Brakocević). Kolejne pomyłki w ataku i skuteczna gra Brakocveić dały wygraną zespołowi Serbii (25:21).

As serwisowy Brakocević rozpoczął kolejna partię, w której siatkarki Serbii zagrały na przyzwoitym poziomie, ograniczając nieco liczbę błędów własnych (8:6, 16:13). Prowadzenie ani na chwilę nie wymknęło im się z rak, a bezradne zawodniczki Kazchstanu tylko śledziły lot piłki po atakach Jovany Brakocević, Vesny Citaković i Jeleny Nikolić. Seta bez historii zakończył atak Djerisilo (25:17).

Emocji nie zabrakło za to w kolejnej części meczu, gdyż Serbki zbyt szybko uwierzyły, iż wygrają to spotkanie nie wkładając w nie maksimum wysiłku. Nieco niechlujna i nonszalancka gra serbskich zawodniczek miała swoje oczywiste przełożenie na wynik (7:8, 11:13, 15:16, Żukowa). Siatkarki z Kazachstanu dostrzegły swoją szansę na wygranie tej partii i ryzykowały w polu zagrywki, posyłając na przeciwna stronę trudne do precyzyjnego przyjęcia serwisy. Odważne ataki Pawlowej i Matwiejewej oraz czujna gra blokiem zadecydowały o nieoczekiwanej wygranej zespołu Kazachstanu (23:25, błąd przyjęcia libero Serbii, Suzany Cebić).

Podrażnione niepotrzebnym przedłużeniem meczu, w kolejnym secie Serbki uzyskały błyskawicznie wysoką przewagę (8:2, 10:2, 12:7, 16:8, 21:10). I spotkanie zakończyłoby się wysoką przegraną siatkarek z Kazachstanu, gdyby nie nagła, totalna zapaść Serbek, nie potrafiących skończyć dziewięciu kolejnych piłek meczowych... Mecz zakończyła dopiero Ognjenović, wykazując się większym sprytem na siatce (25:21).

Najwięcej punktów dla zespołu Serbii zdobyły Jelena Nikolić i Jovana Brakocević (po 20), a dla Kazachstanu Jelena Pawlowa (16).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×