Piątek: Probierz celuje w europejskie puchary Sobota: Probierz po porażce z Wartą podaje się do dymisji Niedziela: Probierz jednak zostaje w Cracovii bo dymisja nie jest przyjęta, co za huśtawkowy weekend trenera

żeby oprócz lądowania nie wylądował na ławce tylko na boisku...

Niby co się komplikuje? Co to za płytkie myślenie? Od początku rundy głównej było wiadomo, że żeby awansować bez oglądania się na innych trzeba wygrać wszystkie mecze. Wszystko jest jasne. Tak więc wyzbądźcie się tego "naszego" i nie zaszczepiajcie go w młodym pokoleniu zawodników. Nie ma oglądania się na innych. Gramy swoją grę, znamy swoją wartość i wygrywamy nie patrząc na to, co jest poza nami. Ci co liczyli na innych, to się przeliczyli. Węgrzy mają ten luz, że mogą sobie pozwolić na porażkę z nami, a potem ograć Hiszpanię i wejdą. No ale to jest sprawa Węgrów, nie nasza. Proste!

"Jeśli Biało-Czerwoni nie pokonają 23 stycznia Węgrów, to o awans do ćwierćfinału będzie już bardzo trudno." - A gdyby Niemcy wygrali, to porażka z Węgrami miałaby sens i przybliżałaby Polaków do ćwierćfinału mądry redaktorze?

Nic się nie komplikuje. Żeby wyjść z grupy trzeba wygrać z Węgrami i Niemcami, wtedy nawet przy zwycięstwie Węgrów nad Hiszpanami mamy awans. Oczywiście fajnie się o tym pisze, ale zadanie jest niezwykle ciężkie przed naszymi zawodnikami :)

Po co awansować skoro boimy się Węgrów i Niemców. Jak mają charakter a pokazują że tak to wygrają z Węgrami i Niemcami.

i tak juz zaszli dalej niz sie wszyscy spodziewali ! i teraz wiadomo ze Hiszpania i Wegry przejda dalej raczej ale gdyby Polska druzyna im przeszkodzila to by byla sensacja takze trzymac kciuki i dopingowac pozostalo bez wzgledu na wynik ;)

Do roboty,do roboty.
Grać nie gadać.

A super dziennikarz-technik-wartownik niejaki Kołodzeijczyk zieje już jadem a trener jeszcze nic nie rozpoczął .Taki właśnie mały polaczek.

Trzeba byc mocno kopnietym w glowe zeby to jeszcze ogladac .Zmiany nalezaloby zrobic od pozbycia sie watpliwego ldera druzyny ktory nic nie wnosi a w waznych meczach wygrzewa sie na jachcie

Komentarz usunięty

Trener bardzo rozsądnie dał odpocząć naszym liderom, zagraliśmy szeroką kadrą a i tak rozjechaliśmy Brazylię jak walec. Za wielu jest do chwalenia, więc skupię się na tych najmniej oczywistych. Mimo ostrej krytyki, w obu meczach dość pozytywnie pokazał się Przybylski. Nie było żadnego szału, ale robi swoją czarną robotę. Całkiem sensowne jest to, że najpierw wychodzi Rafał a później na lekko już podmęczonego rywala wchodzi Majdziński i może tym bardziej wykorzystać swoją dynamikę. Generalnie mamy drużynę. Absolutnie jest to zasługa trenera Rombla, bo widać chemię między nim a zawodnikami. Stworzył zespól z materiału jaki miał i uważam, że ci co go tu ganili (zwłaszcza taki jeden frustrat), powinni się kajać. Dać mu pracować spokojnie i bez ciśnienia. Z tej mąki będzie chleb.

Ale czego wy nie rozumiecie??
Po prostu Prezes ma teraz kogoś,kto jest w stanie skutecznie zastąpić Brzęczka,przynajmniej teoretycznie.
A jeśli Nasi fajnie zagrają na turnieju,to lud będzie oblizywał paluszki i uczyni Bońka prezesem dośmiertnym.

Boniek powinien odpowiadać za tą defraudację pieniędzy. Dlaczego podpisał kontrakt, żeby go zerwać?

Boniek w końcu pokazał że ma jaja.Oby tylko nie było tak że zamienił stryjek siekierkę na kijek.

Naj lepszym były Ryszard Czarnecki

Jaki najlepszy w naszej historii.Najlepszym piłkarzem w historii był prawdziwy arcymistrz Kazimierz Deyna.

Jaki najlepszy w naszej historii.Najlepszym piłkarzem w historii był prawdziwy arcymistrz Kazimierz Deyna.

Najman,jedna z sióstr Godlewskich albo Pan Japa.

Zamilcz błażnie..grubasie i oszuscie