Chris Harris nie dostanie więcej szans?

Chris Harris w spotkaniu z Polonią Bydgoszcz zaprezentował się fatalnie. Za każdym razem, gdy Anglik zjeżdżał do parku maszyn żegnała go burza gwizdów. To mógł być ostatni mecz "Bombera" w barwach Dospelu CKM Włókniarza Częstochowa.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

Chris Harris podczas meczu z Polonią Bydgoszcz trzykrotnie pojawił się na torze. W pierwszym swoim biegu do mety dojechał na ostatnim miejscu. W dwóch pozostałych Anglik dobrze wychodził spod taśmy, ale na dystansie jego motocykl odmawiał posłuszeństwa. Jak się okazało przyczyna defektów była banalna - dwukrotnie wypadł kabel z cewki i skutkowało to natychmiastowym wyhamowaniem motocykla.

Harris mecz w Częstochowie zakończył bez zdobyczy punktowej. Nie przeszkodziło to w odniesieniu zwycięstwa przez ekipę Lwów. Na wysokości zadania stanęli pozostali zawodnicy częstochowskiej drużyny. Po meczu na postawie uczestnika cyklu Grand Prix suchej nitki nie pozostawił trener Włókniarza. - Chris Harris jest nieogarnięty! Powiedziałem mu żeby zrobił coś ze sprzętem, bo z tym co obecnie prezentuje, to powinien być odesłany na koniec kolejki i w jego miejsce do składu wskoczyłby ktoś inny. On myśli, że coś mu się tutaj należy, a punkty i pieniądze leżą na torze. Jak Chris nie poprawi swojej dyspozycji, to postawimy na innych zawodników. Mamy Lukasa Drymla, Rafała Szombierskiego i będziemy jechać z tymi zawodnikami - stwierdził Janusz Stachyra.
Czy występ w meczu z Polonią Bydgoszcz był dla Czy występ w meczu z Polonią Bydgoszcz był dla "Bombera" ostatnim w barwach Lwów?
Przed jedenastym wyścigiem sztab szkoleniowy częstochowskiego Włókniarza postanowił postanowił dokonać zmiany. Za słabego Harrisa pojechał Artur Czaja. Decyzją tą zaskoczony był Anglik. - Harris miał jakieś pretensje, że pojechał za niego Artur Czaja. Taka była nasza decyzja ponieważ Anglik woził same zera - zdradził trener biało-zielonych.
Harris w meczu z Polonią Bydgoszcz zanotował dużą wpadkę, którą kibice Dospelu CKM Włókniarza Częstochowa mogą mu wybaczyć tylko wtedy, kiedy Anglik spisze się zgodnie z oczekiwaniami. Sam zawodnik przed sezonem zapewniał, że stać go na dwucyfrowe zdobycze punktowe. Jednak póki co dyspozycja Harrisa pozostawia wiele do życzenia. Szanse na rehabilitacje Anglika w nadchodzącym meczu ze Stalą Gorzów są niewielkie. "Bomber" musiałby dobrze zaprezentować się na treningach, żeby otrzymać szansę na zmazanie plamy. - Dla mnie Harris to jest dziwny facet, który produkuje zera i jeszcze jest zdziwiony, że nie jedzie. Nie jedzie, bo jest słaby - ocenił Stachyra. - Harris jeździ w Grand Prix, bo kto ma jeździć z Anglików w cyklu. Nie ma lepszych angielskich zawodników. Harris póki co jest słaby i sam się musi ogarnąć. Idzie mu to ciężko. Zawiódł nas w Lesznie, zawiódł nas w Tarnowie, a w meczu z Polonią Bydgoszcz dał ciała od a do z - powiedział trener Włókniarza.
Chris Harris (kask niebieski) w meczu z Polonią nie zdobył punktów Chris Harris (kask niebieski) w meczu z Polonią nie zdobył punktów


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×