Maria Stepanova: Mam nadzieję, że będziemy grały coraz lepiej

Mistrzynie Europy wygrały we wtorek swój trzeci kolejny mecz na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Reprezentacja Rosji pokonała w bratobójczym pojedynku koszykarki Białorusi a najlepszą zawodniczką na parkiecie była Maria Stepanova. Środkowa CSKA Moskwa wierzy, że gra jej zespołu wyglądać będzie jeszcze lepiej.

Jacek Konsek
Jacek Konsek

- Grałyśmy z Białorusią podczas przygotowań olimpijskich, poza tym wiemy jak one grają. Wiedziałyśmy, że to będzie ciężki mecz a one będą walczyły do końca - powiedziała najlepsza zawodniczka Rosji Maria Stepanova - Mam nadzieję, że będziemy grały coraz lepiej. Następny mecz będzie jednak dużo trudniejszy a my musimy obejrzeć kasetę wideo z błędami, które popełniłyśmy w tym spotkaniu. Musimy popełniać mniej strat i zbierać więcej piłek - zakończyła środkowa CSKA Moskwa, która w starciu z Białorusią zdobyła 13 punktów i 8 zbiórek, przebywając na parkiecie niecałe 17 minut.

- Wyszłyśmy na parkiet, aby wygrać ten mecz, lecz było niezwykle ciężko. Walczyłyśmy do końca, jednak nie trafiłyśmy kilku ważnych rzutów. Nie mogę jednak powiedzieć żebyśmy się poddały. Rosja jest bardzo doświadczoną drużyną i to nas właśnie powstrzymało - przyznała Natalia Marchanka, która w meczu z Rosjankami zdobyła 16 punktów, w tym 4 "trójki".

Podopieczne Anatoliego Bujalskiego w kolejnej serii gier zmierzą się z Koreą a mecz ten będzie miał duże znaczenie dla układy tabeli w grupie A - Wszystko przed nami. Korea jest niezwykle ciężką drużyna do pokonania. Ich zawodniczki podkoszowe nie są tak duże jak nasze. Zagramy twardo w obronie ale wszystko i tak rozstrzygnie się na parkiecie - dodaje rzucająca Dynama Nowosybirsk.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×