Po zaciętej walce Vettel zdobywa pole position na "czerwonych" oponach Pirelli

Sebastian Vettel z Red Bulla zdobył swoje drugie pole position w sezonie, uzyskując na supermiękkich oponach P Zero "czerwonych" najlepszy czas w kwalifikacjach do Grand Prix Kanady

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Sebastian Vettel przejechał jedno okrążenie w 1.13,784, a rano był także najszybszy w ostatnim treningu, pokonując Fernando Alonso z Ferrari o zaledwie 0,006 sekundy. Obaj kierowcy korzystali z supermiękkiej mieszanki.

Drugi w kwalifikacjach ze stratą trzech dziesiątych sekundy do Vettela był Lewis Hamilton, który uzyskał najlepsze rezultaty w obu piątkowych treningach: w pierwszym na miękkich oponach P Zero "żółtych", w drugim na supermiękkich P Zero "czerwonych".

Temperatura powietrza (24 stopnie Celsjusza) i nawierzchni (35 stopni) były przy rozpoczęciu kwalifikacji wyższe niż w piątkowych treningach, kiedy zespoły pracowały nad ustawieniami. W niedzielnym wyścigu ma być jeszcze cieplej.

Obaj kierowcy HRT i Marussi, a także Witalij Pietrow z Caterhama, jako jedyni rozpoczęli pierwszy segment kwalifikacji na supermiękkich oponach. Wielu zawodników z czołówki w tym duet McLarena skorzystało z supermiękkiej mieszanki w pierwszej sesji, ale najszybszy w tym segmencie Vettel jeździł na miękkim ogumieniu.

Siedemnastu kierowców, którzy weszli do drugiej fazy kwalifikacji, rozpoczęło tę sesję na supermiękkich oponach - poza zawodnikami Ferrari, którzy założyli na początku miękkie ogumienie, a następnie zmienili je na supermiękkie. Duet Ferrari, tak samo jak zawodnicy Red Bulla i Mercedesa, w drodze do finałowego segmentu kwalifikacji wykorzystali po jednym zestawie supermiękkich opon. W drugiej fazie ponownie najszybszy był Vettel, tym razem na supermiękkiej mieszance.

W najważniejszej sesji jeżdżono wyłącznie na supermiękkich oponach, za wyjątkiem Jensona Buttona z McLarena, który wykonał jeden przejazd na miękkim ogumieniu. Czas dający Vettelowi pole position z największą przewagą we wszystkich tegorocznych czasówkach został ustanowiony podczas drugiego przejazdu na supermiękkim ogumieniu, chociaż jego pierwszy wynik (1.13,905) też wystarczyłby do zdobycia pole position.

Paul Hembery (Dyrektor Pirelli Motorsport): Różnica pomiędzy obiema mieszankami była mniejsza niż się spodziewano. W cieplejszych warunkach, panujących dzisiaj po południu, miękkie i supermiękkie opony dzieliło mniej więcej pół sekundy. Przy krótkim okrążeniu i wyrównanej stawce prawie niemożliwe było przewidzenie, kto zdobędzie pole position, bo różnice między kierowcami były niezwykle małe: siedemnastu kierowców w Q2 zmieściło się w zaledwie jednej sekundzie. Jak dotąd degradacja utrzymuje się na dość niskim poziomie - supermiękka mieszanka powinna wytrzymać ponad 30 okrążeń, więc niektóre zespoły mogą zastosować strategię jednego pit stopu, podczas gdy większość może spróbować taktyki dwóch zjazdów. W strategii ważne będzie wyliczenie momentu zmiany i to, który zespół będzie w stanie wydobyć najlepsze osiągi i wydłużyć żywotność ogumienia. Kanada to zawsze jeden z najbardziej nieprzewidywalnych wyścigów sezonu, a ostatnie cztery tegoroczne Grand Prix zostały wygrane przez zdobywcę pole position, ale z historycznego punktu widzenia w Kanadzie nie jest to aż tak ważne.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×