Joachim Loew: Wiedziałem, że musimy być nieprzewidywalni

Według Joachima Loewa, po awansie do półfinału mistrzostw Europy nie będzie już łatwych rywali. Niezależnie od tego kto awansuje, cała czwórka jest bardzo wyrównana.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Joachim Loew był bardzo zadowolony z postawy swoich zawodników w meczu z reprezentacją Grecji. - Chciałbym przede wszystkim powiedzieć, że był to świetny mecz w wykonaniu naszej reprezentacji, wygraliśmy czwarty raz w rzędu i jesteśmy po raz kolejny w półfinale. Nie myśleliśmy, że tak doskonale nam pójdzie przez te wszystkie lata. Wygraliśmy jak na zawołanie, jesteśmy najmłodszą kadrą i mamy wspaniałe możliwości na przyszłość. Jestem dumny z tego, co moi chłopcy osiągnęli - stwierdził szkoleniowiec reprezentacji Niemiec, po czym skromnie dodał. - Nie wydaje mi się, że całkowicie zasłużyliśmy na zwycięstwo i zupełnie zdominowaliśmy przeciwnika. Grecja zdobyła dwa gole. Nie korzystaliśmy ze wszystkich szans. Mogliśmy zdobyć gola już w pierwszych minutach. Budowaliśmy szanse, chociaż nasi rywale mieli silną defensywę. W drugiej połowie nie pozwoliliśmy Grekom atakować. Sposób, w jaki graliśmy był fantastyczny. Czasami traciliśmy piłkę, popełnialiśmy błędy, ale byliśmy lepsi niż nasi rywale - zauważył.

Szkoleniowiec zapytany o postawę Samiego Khediry przyznał, że jego podopieczny zaimponował mu w meczu z Grecją. - Grał bardzo dobrze i dynamicznie. Ważne jest też to, że był obecny ciągle na boisku. Jest mocną stroną naszego zespołu. W 2010 roku też odegrał ważną rolę. Ten pomocnik zawsze jest w odpowiednim miejscu. Atakuje, biega do pola karnego i pamięta o obronie. Bardzo trudno wygrać z nim w pojedynki jeden na jeden. Jest naszym liderem i ma dobry wpływ na resztę - pochwalił Joachim Loew, którego inny podopieczny - Mesut Oezil - został piłkarzem meczu. - Zasłużenie dostał tę nagrodę. Zawsze znajdował się w odpowiednich sytuacjach. Był aktywny przez całe spotkanie. Ruszał się i biegał, a także łączył grę obronną i atak. Bardzo wiele od niego zależało - stwierdził trener.

W wyjściowej jedenastce Joachim Loew dokonał aż trzech zmian mimo że tak dobrze wyszły mu spotkania grupowe. - Myślałem od dłuższego czasu o planie na to spotkanie. Mieliśmy trzy mecze i wszystkie wygraliśmy. Wiedziałem, że musimy być nieprzewidywalni - zdradził powód zmian trener. - Grecy dobrze znają nasz zespół i dlatego wprowadziłem kilka nowych twarzy do wyjściowej jedenastki. Wszyscy świetnie zagrali i wykorzystali swoją szansę. Ten plan świetnie zadziałał. Miroslav Klose oraz Marco Reus zagrali dobrze. Zobaczymy kto będzie grał w półfinałach. Anglia jest dobrze zorganizowana, również Włosi są świetni w obronie i mają bardzo szybkich, niebezpiecznych w kontrataku napastników. Niezależnie kto z nami zagra, będą to trudni rywale. Wszyscy uczestnicy półfinałów mają szansę na wygraną - przyznał dyplomatycznie.

Czy Niemcy mają najlepszą reprezentację w całym turnieju? - Wydaje mi się, że cztery zespoły, które dostaną się do półfinałów stoją na najwyższym, wyrównanym poziomie. W takich spotkaniach czasami małe detale decydują o końcowym wyniku. Nie można sobie pozwolić na żaden błąd. Nasi rywale mają ogromne doświadczenie - ocenił Loew.
Dla podopiecznych Joachima Loewa turniej dopiero się zaczyna Dla podopiecznych Joachima Loewa turniej dopiero się zaczyna


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×