Ostatnie akcje użytkownika

• 

  Ignorant napisał/a komentarz do Niemal zginęła w wypadku spowodowanym przez sportowca. Drugie życie Beaty

  @CKM_: zaostrzanie, zaostrzanie. To jak to jest że lepiej niż 95% nie przestrzega nakazów prędkości. O 10km/h więcej, to praktycznie każdy daje. Ba.. jadąc naprawdę przepisowo, stwarzasz realne zagrożenie, bo prawie wszyscy stracą nerwy i zaczną wyprzedzać na ciągłej. Druga sprawa, kwestia alkoholu. Zaostrzają, zaostrzają... a sprawa jest dwuznaczna. Jeden, po promilu alkocholu zachowa wiekszą trzeźwość umysłu niż inny bez promili. Jeden z promilem akocholu stosownie pojedzie ostrożniej i rozważniej niż inny bez jakiegokolwiek podchmielenia. I to jest trochę niesprawiedliwe. Ale fakt, najwięksi cwaniacy po alkoholu to myślą już że są nieśmiertelni, dają ile fabryka dała żeby pokazać jacy są "zajebiści" i jak się dobrze bawią.. Świadomość, co złego może się stać, jak wcześniej ledwo co docierała do takich, tak w takim stanie już w ogóle nie dociera, a percepcja spada... Dla dobra ogółu, może i warto trzymać się wytycznych takich, jakie są. Ale tak ogólnie, są wybitnie niesprawiedliwe. Jeden cwaniak i tak się nie przestraszy, innemu kierowcy ciężarówki któremu organizm nie zneutralizował promili w organizmie, pomimo 24 godzin i odzyskania 95% percepcji, zrujnuje się życie.

  4 dni temu | 0 odpowiedz
  • 
• 

  Ignorant napisał/a komentarz do Zdobywca K2 odpowiada Bieleckiemu. Jego słowa dają do myślenia

  @Cube: sponsorska niekoniecznie, ale korzystanie ze sprzętu i prowiantu wnoszonego przez innych już bardziej. Zdobywanie z tlenem, jest pewnym pójściem na łatwiznę, ale jak nie ma innej możliwości to chyba lepiej tak. Tak samo zdobywanie zespołowe, też jest pójściem na łatwiznę, ale jak chodzi o K2, trudno o inne opcje gdy pogoda nie rozpieszcza, na okno trzeba czekać kilka tygodni, o ile w ogóle się doczeka.

  miesiąc temu | 0 odpowiedz
  • 
• 

  Ignorant napisał/a komentarz do Zdobywca K2 odpowiada Bieleckiemu. Jego słowa dają do myślenia

  Jest to jakieś ułatwienie. Ujmijmy to tak, w stylu sportowym, taka opcja nie wchodzi w grę, bo raczej trudno będzie bez wsparcia wynieść butle z tlenem. W zespole z kolei, nie dziwię się że jak ktoś nie czuje się na siłach, to woli wyjść z tlenem, niż nie wyjść. Chyba ważniejsze jest wyjście i zejście, cało i zdrowo, niż dbanie o jakikolwiek styl. Dopiero gdy pierwsza opcja jest niemal pewna, można sobie pozwolić na luksus podwyższania stylu.

  miesiąc temu | 3 odpowiedz
  • 

pokaż więcej

pobieram kolejną stronę