Grupa A siatkarzy: Włochy i Wenezuela wygrywają po 3:0

Podopieczni Andrei Anastasiego okazali się poza zasięgiem reprezentantów Bułgarii. Świetna gra w obronie oraz doskonała gra blokiem przyczyniły się do zdecydowanego zwycięstwa nad rywalami. Spotkanie pomiędzy Wenezuelą a Japonią choć zacięte, wielu emocji nie dostarczyło.

Kinga Popiołek
Kinga Popiołek

Włochy – Bułgaria 3:0
(25:20, 25:21, 25:16)


składy

Włochy: Vermiglio, Bovolenta, Birarelli, Zlatanov, Cisolla, Gavotto, Corsano (libero) oraz Mastrangelo, Paparoni
Bułgaria: Żekow, Iwanow, Gajdarski, Kazijski, Nikołow, Aleksiew, Salparow (libero) oraz Cwietanow, Jordanow

Włosi przeważali swoich rywali w ataku oraz obronie, gdzie pierwsze skrzypce odgrywali Mauro Gavotto, Vigor Bovolenta oraz Matteo Martino. Gracze z Italii prowadzili przez większą część inauguracyjnej partii tego spotkania dzięki zbalansowanym atakom wymienionych zawodników oraz Emanuele Birarellego. Ostatni punkt zdobyli z łatwością, po ataku w niestrzeżony obszar boiska rywali.

Matej Kazijski oraz Bojan Jordanow starali się wypełnić lukę w ataku z pierwszego seta poprzez potężne ataki w początkach drugiej partii. Było to trudne zadanie, gdyż włoski blok był niemalże nie do przejścia, o czym przekonywał się Vladimir Nikołow, któremu udało się jedynie sześciokrotnie w trakcie dwóch setów sforsować mur zawodników Andrei Anastasiego. Ponadto Martino celował atakami w Kazijskiego, aby wyeliminować z gry czołowego zawodnika Bułgarów. Przy prowadzeniu Azzurrich 21:17 Jordanow zdobył dwa punkty z rzędu doganiając tym samym rywali. Jednakże tego dnia Włosi byli nie do pokonania i partię zakończył Birarelli.

Podczas pierwszej przerwy technicznej w ostatniej partii na prowadzeniu byli Bułgarzy, po udanym ataku Jordanowa. Taki stan rzeczy nie utrzymał się jednak długo i do końca spotkania to Włosi kontrolowali jego przebieg. Blok graczy z Italii był nie do przejścia o czym niejednokrotnie przekonywali się bułgarscy zawodnicy. Zwycięski punkt podarował Włochom Andrej Żekow psując zagrywkę. I w ten sposób podopieczni Andrei Anastasiego umocnili się na pozycji wicelidera grupy A. Bez względu na wyniki ostatnich spotkań, obie drużyny mają zapewniony awans do ćwierćfinałów.

Wenezuela – Japonia
3:0 (25:23, 25:21, 25:23)


składy

Wenezuela: Rojas, Diaz, Gomez, Marquez, Blanco, Ceden, Silva (libero) oraz Valera, Mendez, Tejeda
Japonia: Usami, Yamamoto, Matsumoto, Yamamura, Ishijima, Koshikawa, Tsumagari (libero) oraz Saito, Ogino, Shimizu, Fukuzawa, Tomonaga

To było spotkanie dwóch przegranych drużyn grupy A, bez najmniejszych szans na awans. Jednakże zawsze zwycięstwo odniesione podczas tak prestiżowych zawodów, jakimi jest bez wątpienia Olimpiada, jest pewnego rodzaju sukcesem. Obydwie drużyny walczyły zaciekle o swoje pierwsze zwycięstwo. Więcej szczęścia mieli reprezentanci Wenezueli, którzy końcówki poszczególnych partii potrafili rozstrzygać na własną korzyść. Do zwycięstwa Wenezuelczyków poprowadził Ernardo Gomez, który niemalże każdą piłkę zamieniał na punkt dla swojej drużyny.


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×