Trzy oczka zostały w Chorzowie

Łącznie 6500 widzów obejrzało spotkanie Ruchu Chorzów z Lechią Gdańsk. Ku uciesze większej części widowni, zwycięstwo i trzy punkty zapisali na swoim koncie gospodarze z Chorzowa.

Dominik Polesiński
Dominik Polesiński

Początek spotkania to nerwowa gra niebieskich, którzy nie potrafili wymienić między sobą kilku dokładnych podań. Z biegiem gry Ruch łapał właściwy rytm.

W 22. minucie meczu kibice niebieskich ucieszyli się po raz pierwszy. Marcin Zając, wykorzystując swoją szybkość, urwał się obronie Lechii i w sytuacji jeden na jednego nie dał szans bramkarzowi gości.

Lecha wyrównała w drugiej odsłonie. W 60. minucie Andrzej Rybski precyzyjnie przymierzył z dystansu i pokonał Krzysztofa Pilarz. Radość gości trwała zaledwie sześć minut, wtedy to Pawła Kapsę zaskoczył Martin Fabuša.
Mądrze grający Ruch dowiózł prowadzenie do końca i trzy punkty zostały w Chorzowie.

Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk 2:1 (1:0)
1:0 - Zając 22’
1:1 - Rybski 60’
2:1 - Fabuš 66’

Składy:

Ruch: Pilarz - Jakubowski, Grodzicki, Baran, Brzyski, Grzyb (73’ Ćwielong), Straka, Scherfchen, Zając (88’ Zając), Balaz (66’ Pulkowski), Fabuš

Lechia: Kapsa - Piątek, Wołąkiewicz, Midzierski, Kosznik, Trałka, Kaczmarek, Rybski (79’ Cetnarowicz), Rogalski (69’ Kalkowski), Kasperkiewicz (85’ Mikosik), Kowalczyk

Żółte kartki: Grodzicki, Balaz, Grzyb, Brzyski (Ruch) oraz Kosznik, Kaczmarek (Lechia)

Sędzia: Piotr Pielak (Warszawa)

Widzów: 6500 (300 gości)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×