Polonia Bydgoszcz - Unibax Toruń 49:41 (wynik)

poszedł w 2010 roku do Leszna i tam zaczął jeździć jak nowonarodzony. Dlaczego? Bo Jankowski się nie pieści z tymi, co kręcą nosem, jak trzeba przytrzyma, za co trzeba i zawodnik jedzie. Nie ma litości. Takich przykładów jest cała masa. Janowski całe życie pod kloszem Cieślaka i dzisiaj mamy efekty i będziemy mieli je nadal. Cieślak to człowiek, którzy wie, czego chce, jest, jaki jest, ale swoje wie i z nikim ani z niczym się nie patyczkuje. Paluch też jest kimś takim. Dzisiaj mówi do Kasprzaka: „nie jedziesz i koniec”, to jest krótko i na temat, nie ma strojenia fochów. Kto tego nie rozumie wypad. II Liga czeka. W Toruniu nie ma czegoś takiego. Lubię Mirka, ale on jest za grzeczny na prowadzenie zespołu. Wydaje mi się, że zespołem rządzą zawodnicy, a konkretnie Ryan. Tak być nie powinno. Prezes wini wszystkich wokół tylko nie siebie. Kibice odwracają się od zespołu, jest ich coraz mnie, a klub nie robi nic by to zmienić. Publika uwielbia corridę, ryzyko. Tego u nas nie ma. Janek Ząbik to człowiek od roboty z juniorami, a nie prowadzenia zespołu w trakcie meczu. Efekty pracy z bliźniakami są coraz bardziej widoczne i to jest jego zasługa. Jeżeli w trakcie zawodów potrzeba wstrząsu człowiek musi umieć to zrobić. Zawodnicy to nie maszyny, każdy ma się prawo pogubić. Jest presja, oczekiwania, ambicja, adrenalina. W tym momencie jest czas dla menago, trenera, kierownika. Wtedy trzeba rozmawiać, rozmawiać, rzucać hasła, które trafią do głowy takie, które ruszą chłopakiem, a przede wszystkim ustawią sprzęt tak by gnał do przodu. Wszyscy wieszają psy na Kryjomie, ale to był facet, który twardo stąpał po ziemi, wiedział, czego chce, oczekiwał od zawodników pełnego profesjonalizmu, zostawienia serca na torze, nie było miejsca na widzi-misie. Nie pasował działaczom, był niewygodny. Z Czernickim było podobnie w Gorzowie. Jeżeli nic się nie zmieni w tej kwestii w drużynie, będzie coraz gorzej. Zespół, który ma niesamowity potencjał jest zagubiony jak dzieci we mgle. Cierpimy na tym my, kibice, którzy widzą, co to jest za zespół i kogo ma w składzie. Nie usuwajcie drugi raz mojego wywodu. Pozdrawiam.

nie zawiódł, szkoda Emila, który zrobiłby podobny wynik.

określenie pasujące do was.Innych przytaczał nie będę w obawie że moderator zablokuje.Ileż to razy Toruń was ratował?Od ilu lat bezczelnie grabicie wszystkie kluby z regionu i nie tylko?Teraz nawet śmieci z Torunia będziecie dostawali ale cały czas wyjecie jak wilki do księżyca.Wasza buta wielkomiejska znowu została ukarana i bonus pojechał tam gdzie jego miejsce a wy w ogonie jak zwykle.Szkoda że Gdańsk czy Wrocław taki słaby bo wasze miejsce jest piętro niżej lub jeszcze dalej.Kiedyś trudno było sobie wyobrazić brak derbów ale dzisiejsze widowisko udowodniło ,patrząc potem na mecz w Zielonce ze wy się tylko na Bacutil nadajecie.To nie derby jak kiedyś lecz darcie mordy cuchnącej tanim piwem.Cieszy tylko fakt że jeszcze nigdy tyfus nie reprezentował naszej drużyny.Wy nawet trenera swojego nie macie a puszycie się jak koty w marcu.Dno i jeszcze raz dno.

wyzwiska w kierunku drużyny gości o chłopakach już nie wspomnę bo to norma.Jestem przerażony poziomem dzisiejszej młodzieży i to chyba nie tylko z Torunia bo to się dzieje w całej Polsce.Tak czy siak wstydzę się za nich i przepraszam a na mecz już nie pójdę.Pozdrawiam