Jeziorowcy się zbroją

Koszykarze Jeziora Tarnobrzeg, bo tak od nowego sezonu będzie nazywał się zespół, jeszcze nie trenują. Działacze klubu przeszukują rynek w poszukiwaniu kandydatów do gry w drużynie.

Kamil Górniak
Kamil Górniak

W poprzednim sezonie Siarka Jezioro Tarnobrzeg do końca walczyło o awans do najlepszej ósemki. Nie udało się jednak osiągnąć sukcesu, ale zespół z Podkarpacia pozostawił po sobie dobre wrażenie.

Jezioro, a nie Siarka

Od nowego sezonu z nazwy klubu zniknie człon Siarka. Drużyna będzie nazywać się Jezioro Tarnobrzeg. To efekt rozmów na linii prezydent Norbert Mastalerz a klub. Miasto Tarnobrzeg to główny sponsor drużyny i może mieć wpływ na niektóre decyzje. - Prezydent poprosił, aby bardziej zareklamować Jezioro Tarnobrzeskie i my na tę prośbę przystaliśmy - powiedział Sztafecie prezes Jeziora Tarnobrzeg Zbigniew Pyszniak. Pytanie nasuwa się tylko jedno. Jak na takie zmiany zareagują kibice basketu w Tarnobrzegu, bowiem od lat wszystko kojarzone było z Siarką.

Montowanie zespołu trwa

Po sezonie doszło do zmian w kadrze. Z zespołem pożegnała się właściwie większość z zawodników. Na obecną chwilę z poprzednich rozgrywek została tylko dwójka graczy Michał Rabka i Piotr Pyszniak. Władze klubu wraz z trenerem Dariuszem Szczubiałem musiały szukać i budować drużynę właściwie od nowa. Najpierw Jezioro pozyskało dwóch zawodników: Jakuba Dłoniaka i Krzysztofa Krajniewskiego. Pierwszy był zawodnikiem Zastalu Zielona Góra, drugi pierwszoligowego Startu Gdynia. Następnie pozyskano Jakuba Patoka. 18-latek występował ostatnio w rezerwach Trefla Sopot. Ostatnio do kadry dołączyło trzech amerykańskich koszykarzy Matt Addison, Xavier Alexander i Christopher Long.

Na kolejne ruchy transferowe w Tarnobrzegu trzeba będzie jeszcze chwilę poczekać. - Wszystko wyjaśni się zapewne w ciągu najbliższych kilkunastu dni - dodał Pyszniak. Władze klubu nie przekreślają szans na angaż zawodników, którzy grali w poprzednim sezonie. Włodarze Jeziora chcą pozyskać jeszcze 2-3 Polaków. W klubie z Podkarpacia nadal będą stawiać na młodych koszykarzy, co pokazały już obecne transfery. - Nadal chcemy budować zespół w oparciu o polskich młodych zawodników - kontynuuje Zbigniew Pyszniak.

W ostatnim czasie trener Dariusz Szczubiał udał się do USA na Camp do Las Vegas. Tam oglądał młodych graczy, którzy być może trafią do Tarnobrzega. - Zastanawiamy się cały czas na zawodnikami, którzy mogliby do nas trafić. Oglądamy ich poczynania i rozmawiamy o ich przydatności do naszej drużyny - stwierdził prezes Jeziora Tarnobrzeg.

Plany Jeziora

Zespół z Tarnobrzega przygotowania do sezonu zacznie 20 sierpnia. Wtedy to na pierwszym treningu powinni się zjawić zawodnicy, którzy będą występować w Jeziorze w sezonie 2012/2013. Po kilku dniach intensywnych ćwiczeń zespół uda się na turniej do Przemyśla gdzie od 31 sierpnia do 2 września będzie sprawdzał swoją formę. Następnie Jezioro uda się prawdopodobnie do Torunia na kolejny turniej, gdzie zespół z Podkarpacia będzie mógł zmierzyć się z Treflem Sopot czy Śląskiem Wrocław. W połowie wrześnie odbędą się Mistrzostwa Podkarpacia. Na tydzień przed startem ligi Jeziorowcy udadzą się na kolejny turniej, tym razem do Radomia, gdzie ich przeciwnikami będą drużyny występujące w nowym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jest też spora szansa, że drużyna w międzyczasie rozgrywać będzie jakieś mecze sparingowe i odbędą się one w hali OSiR w Tarnobrzegu, gdzie swoje mecze w rozgrywkach ekstraklasy rozgrywać będzie drużyna Jeziora.

O co powalczą?

Trudno jednoznacznie określić szanse Jeziora w obecnym sezonie. kadra zespołu nie jest jeszcze znana, inne ekipy również są w trakcie poszukiwania zawodników. Wydaje się jednak, że podobnie jak w poprzednich rozgrywkach Jeziorowcy będą walczyć o awans do najlepszej ósemki w drugiej fazie sezonu. Czołowe ekipy dysponują znacznie większymi budżetami i mogą sobie pozwolić na zatrudnianie zawodników z najwyższej półki. W Tarnobrzegu liczą się z każdym groszem i stawiają na młodych, którzy dzięki temu będą mogli się pokazać i tym samym zwiększyć swoje szanse na angaż do klubów z czołówki ligi. Kibicom pozostaje mieć nadzieję, że w nowym sezonie będą mogli oglądać znów pasjonujące i stojące na wysokim poziomie spotkania w Tarnobrzeskiej hali, które podobnie jak to miało miejsce rok temu, będą trzymać w niepewności do ostatnich sekund, i że Jezioro będzie wychodziło z tych pojedynków bardzo często zwycięsko.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×