Dominik Kossakowski: Wyszło dużo lepiej i się tego nie spodziewałem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piętnastoletni Dominik Kossakowski miał ogromny wpływ w zdobycie srebrnych medali przez Lotos Wybrzeże w finale MDMP. Zdobył on aż osiem punktów, przegrywając z tylko dwoma rywalami.

Dominik Kossakowski mimo że ma dopiero piętnaście lat i w lidze będzie mógł jeździć dopiero po 5 czerwca 2013 roku, w finale Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski pokonał takich zawodników, jak Jakub Jamróg, Kacper Gomólski i Kamil Adamczewski. To w dużej mierze jego dosyć niespodziewane punkty zadecydowały o tym, że gdańszczanie do końca walczyli o zwycięstwo. - Wydaje mi się, że był to mój najlepszy występ na dużym torze w dotychczasowej karierze i jestem bardzo zadowolony ze srebrnego medalu. Mówiąc szczerze, liczyłem na maksymalnie pięć punktów. Wyszło dużo lepiej i się tego nie spodziewałem - powiedział zaskoczony zawodnik.

Kossakowski w rundach eliminacyjnych do MDMP, czy w Lidze Juniorów jeździł głównie 1-2 wyścigi. Teraz trener Stanisław Chomski dał mu cztery szanse na pokazanie swoich umiejętności. - Przed zawodami obstawiałem, że pojadę 2-3 biegi. Trener wystawił mnie jednak we wszystkich biegach i jestem z tego zadowolony - dodał piętnastolatek z Gdańska, który ma swoją teorię na temat dobrych wyników wychowanków Wybrzeża w tym sezonie w zawodach młodzieżowych. - Wszyscy z naszej drużyny wywodzimy się z miniżużla i znamy się już od lat. Nie ma co narzekać i trzeba się cieszyć z tego sukcesu - stwierdził wprost wychowanek gdańskiej szkoły miniżużla.

W niedzielę może się wyjaśnić, czy Lotos Wybrzeże będzie nadal miało szanse na utrzymanie w ENEA Ekstralidze, czy spadnie na jej zaplecze. - Chcemy wygrać. Szanse na utrzymanie są, ale trzeba popracować bardzo mocno - powiedział żużlowiec, który ze względu na ograniczenia wiekowe nie może jeszcze startować w lidze. Będzie on mógł w niej zadebiutować dopiero w przyszłym sezonie. - W zimę będę się przygotowywał tak jak rok temu, czyli będę miał treningi między innymi na stadionie i na siłowni. Jeśli chodzi o sprzęt, to liczę że będzie dobrze. Jeszcze się zastanawiam, czy w przyszłym sezonie jeździć zagranicą. To będzie też decyzja mojego menadżera i trenera - stwierdził Dominik Kossakowski.

Dominik Kossakowski wygrał m.in. z Kamilem Adamczewskim
Dominik Kossakowski wygrał m.in. z Kamilem Adamczewskim
Źródło artykułu:
Komentarze (15)
avatar
Rysio-z-Klanu
14.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Npisze jeszcze raz swoje przemyslenia na temat Kossakowskiego,poniewaz zostałem wyminusowany prze speedosa. Dominika kilka razy na torze w Bydgoszczy. Chłopak ma "papiery" na dobrego żużlowca,a Czytaj całość
avatar
Areckimil
14.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
On z Krystianem będą stanowili piękną parę a zarazem skuteczną. Gratki  
avatar
Penhal
14.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratuluję Gdańskowi kolejnego zdolnego chłopaka.Nie zmarnujcie go.  
avatar
PrzeChooy 3City
13.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
I doczekam sie dnia, gdy w awizowanych nie bedzie mnie dobijac obecnosc szanownego p.Szymko... Niby "juniora"... Czekam z niecierpilwoscia.  
Gdańsk
13.09.2012
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dodam jeszcze jedno. Piszecie o wieku i kiedy może startować. Nie zapominajcie, że to jeszcze praktycznie dzieci. Niech taki młodzian szczepi się z jakimś starszym i wytrenowanym wygą. Odpowied Czytaj całość