Piotr Lis po ogłoszeniu walkowera: Hancock przyjechał 6 minut po czasie
Arbitrem spotkania pomiędzy Unibaksem Toruń a Azotami Tauronem Tarnów był Piotr Lis. Według sędziego z Lublina walkower był jedynym, zgodnym z przepisami wyjściem.
Prawdopodobnie w poniedziałek okaże się, kiedy powtórzony zostanie rozstrzygnięty w niedzielę walkowerem mecz Unibaksu Toruń przeciwko Azotom Tauronowi Tarnów. Arbitrem spotkania na Motoarenie był Piotr Lis, który na konferencji prasowej po meczu krótko skomentował swoją decyzję. - W związku z tym, że zawodnik Greg Hancock przyjechał po godzinie rozpoczęcia zawodów, czyli 6 minut - nieważne, czy aż, czy tylko – to w tej chwili nie ma żadnego znaczenia, bez jego dość wysokiego KSM-u drużyna tarnowska nie spełniała limitu dolnego KSM-u - zaczął sędzia Piotr Lis.
- Przepis regulaminu na ten rok mówi jasno: jeżeli drużyna nie spełnia limitu KSM przegrywa mecz walkowerem i to wszystko. Sędzia nie ma innej możliwości decydowania, wszystko jest określone w regulaminie – dodał arbiter z Lublina.