Łukasz Żytko o pierwszej rundzie

Koszykarze pierwszoligowego Sportino Inowrocław po pierwszej rundzie rozgrywek zaplecza ekstraklasy plasują się w ligowej tabeli na drugim miejscu. Do lidera - Wiecko Zastalu Zielona Góra tracą trzy oczka. Według Łukasza Żytko, rozgrywającego Sportino, pierwszą część sezonu zasadniczego można zaliczyć do udanych.

Mateusz Stępień
Mateusz Stępień

Spośród piętnastu ligowych spotkań koszykarze Sportino Inowrocław wygrali dwanaście, a w trzech doznali porażek. Tak więc bilans 12-3 po pierwszej rudzie daje inowrocławianom drugiej miejsce, tuż za niepokonanym Wiecko Zastalem Zielona Góra.

- Naszym głównym atutem w tej rundzie była zdecydowanie zespołowość oraz styl gry jaki narzucił nam trener (Jacek Winnicki - przyp.red) czyli defensywa. Myślę, że to właśnie charakteryzowało naszą drużynę w pierwszej rundzie. Ze swojej postawy generalnie mogę być zadowolony. Zdarzały mi się jednak mecze w kratkę - powiedział Łukasz Żytko, rozgrywający inowrocławian.

Żytko ze średnimi statystykami: 26.5 minuty, 3 zbiórki, 5 asysty oraz 11.6 punktów na mecz, okazał się najlepszym koszykarzem w swoim zespole pod względem asyst, a także drugim strzelcem. Ponadto znajduję się na trzeciej pozycji w lidze, wśród najlepiej przechwytujących graczy.

W kolejnym ligowym spotkaniu podopiecznych Jacka Winnickiego czeka bardzo trudne spotkanie w Zielonej Górze z Wiecko Zastalem Zielona Góra. Mecz ten zapowiada się więc bardzo ciekawie i trudno tak nie sądzić, w końcu naprzeciw siebie stanął lider i wicelider rozgrywek.

- Oczywiście, że Zastal można pokonać i w najbliższym meczu będziemy się starali się to zrealizować i zarazem przerwać ich fantastyczną passę. Do Zielonej Góry pojedziemy z myślą o zwycięstwie. Trener z pewnością będzie przygotowywał nas zarówno taktycznie jak i fizycznie, abyśmy nie odstawali od drużyny Zastalu. Szanse w tym meczu oceniam pięćdziesiąt na pięćdziesiąt mimo to, że zagramy na wyjedzie - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×