Nowy sponsor, nowi koszykarze, nowe nadzieje - koszykarze ŁKS przed sezonem

Koszykarze Łódzkiego Klubu Sportowego w ubiegłym sezonie zwyciężyli w rozgrywkach II ligi, pokonując po pasjonujących bojach w fazie play-off Astorię Bydgoszcz i Bonduelle Gniewkowo. Teraz przystępują do sezonu I-ligowego, jednak nie w roli zespołu, który ma walczyć o utrzymanie. Aspiracje Radosława Czerniaka i jego podopiecznych są zdecydowanie wyższe.

Piotr Ciesielski
Piotr Ciesielski

Koszykarska drużyna Łódzkiego Klubu Sportowego od 1,5 roku obala mit, którym żyją działacze innych sekcji ŁKS-u, że w Łodzi nie można znaleźć pieniędzy na sport, że nie można stworzyć dobrze zorganizowanego klubu i wreszcie, że nie można wychodzić naprzeciw oczekiwaniom i sugestiom kibiców.

Po awansie do I ligi, kolejnym celem jest wejście do koszykarskiej ekstraklasy. W klubie dają sobie na to 2 lata, jednak jeśli szansa nadarzyłaby się w rozpoczynającym się w sobotę sezonie, zrobione będzie wszystko, aby już za rok wybiec na parkiety najwyższej klasy rozgrywkowej. Pomoże w tym zapewne nowy sponsor strategiczny - firma Sphinx.

W letniej przerwie w Łodzi znacznie przemeblowano skład, co było konieczne po wywalczeniu awansu. I liga bowiem to nie II i nie dla wszystkich były to odpowiednie progi. W zespole pozostawiono kluczowych do tej pory graczy, jak chociażby Krzysztofa Morawca, Piotra Trepkę, Łukasza Bąka i Tomasza Nogalskiego, a obok nich znaleźli się koszykarze z doświadczeniem z ekstraklasy i I ligi, a także "młoda krew", która powinna doskonale spisać się przy przepisie o przebywaniu na boisku młodego zawodnika. Drużynę wzmocnili więc: Wojciech Kukuczka, który prawdopodobnie dzięki swojej ekspresyjności zostanie ulubieńcem kibiców, Grzegorz Mordzak, Michał Saran, Jakub Dłuski, Paweł Lewandowski i Tomasz Prostak. Działacze podkreślają jednak, że największym wzmocnieniem jest pozyskanie nowego szkoleniowca - Radosława Czerniaka, asystenta Muli Katzurina w Reprezentacji Polski.

W ramach przedsezonowych przygotowań, ŁKS wziął udział w 3 turniejach. W dwóch z nich łodzianie rywalizowali z I-ligowymi przeciwnikami. Spotkania zazwyczaj były bardzo zacięte i pokazują, jak wyrównane będzie w tym roku "zaplecze ekstraklasy". W miniony weekend ŁKS zorganizował natomiast turniej z okazji 100-lecia klubu, w którym wzięły udział 3 zespoły z najwyższej klasy rozgrywkowej. Podopieczni trenera Czerniaka sprawili największą niespodziankę tych zawodów, pokonując Śląsk Wrocław.

Optymizmu i zadowolenia nie kryje przed rozpoczęciem rozgrywek Prezes ŁKS Koszykówka Męska Jakub Urbanowicz: - Niecałe dwa lata temu przegraliśmy na inaugurację III-ligi ze złożoną głównie z juniorów drużyną Startu Łódź, natomiast w ubiegły weekend pokonaliśmy najbardziej utytułowany polski klub. Przez te dwa lata pokonaliśmy długą drogę. Zbudowaliśmy zespół, który może walczyć o awans do elity. Zatrudniliśmy koszykarzy i trenera, którzy może nie są gwiazdami na miarę NBA, ale mają dusze prawdziwych wojowników i będą walczyć o każdy centymetr parkietu. Wzmocniliśmy się także organizacyjnie – w przyszłym tygodniu zaprezentujemy naszego nowego sponsora strategicznego. Teraz potrzeba nam już tylko wsparcia naszego 6-tego zawodnika – Kibiców.

Kadra ŁKS-u na sezon 2008/2009:

1. Grzegorz Mordzak
2. Piotr Trepka
3. Paweł Lewandowski
4. Michał Saran
5. Tomasz Nogalski
6. Krzysztof Morawiec
7. Kacper Kromer
8. Przemysław Grabowski
9. Tomasz Prostak
10. Jakub Dłuski
11. Łukasz Bąk
12. Wojciech Kukuczka
13. Mariusz Matecki

Wyniki sparingów przedsezonowych:

ŁKS Petrolinvest Łódź - Sudety Jelenia Góra 97:73 (28:14, 20:21, 26:22, 23:16)
ŁKS Petrolinvest Łódź - Zastal Zielona Góra 73:89 (30:22, 18:25, 15:18, 10:24)
ŁKS Petrolinvest Łódź - AZS OSRiR Kalisz 75:63 (22:13, 22:17, 13:20, 18:13)
Zastal Zielona Góra - ŁKS Petrolinvest Łódź 61:55 (11:13, 23:18, 16:14, 11:10).
Sudety Jelenia Góra - ŁKS Petrolinvest Łódź 78:72 (27:15, 15:23, 15:18, 21:16)
ŁKS Petrolinvest Łódź - ASCO Śląsk Wrocław 91:82
mecz pokazowy: ŁKS Petrolinvest Łódź - ŁKS 1978 Łódź 28:22 (10:9, 18:13)
ŁKS Petrolinvest Łódź - Atlas Stal Ostrów 60:84 (16:24, 12:19, 18:22, 14:19)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×