Ferdinando De Gorgi: Reprezentacja to kwestia hipotetyczna

Trwają medialne spekulacje na temat następcy Raula Lozano. Kwestia, kto poprowadzi męską siatkarską reprezentację budzi sporo emocji, a wśród potencjalnych następców Argentyńczyka wymienia się wiele znanych nazwisk. Ferdinando De Gorgi, który ostatnio pojawił się wśród kandydatów, twierdzi, ze bardziej, niż polska kadra interesują go nasi siatkarze.

Lidia Łydka
Lidia Łydka

Na razie trzykrotny mistrz świata, a dziś trener najbogatszego włoskiego klubu nie kandyduje na selekcjonera reprezentacji Polski z prostego powodu - nikt z polskiej federacji z nim się nie kontaktował, a to do PZPS powinien należeć pierwszy krok. Ferdinando De Gorgi lubi sytuacje jasne i konkretne, więc na razie jego kandydatura to kwestia bardzo hipotetyczna.

W opinii włoskiego szkoleniowca w Polsce siatkówka ma przebogate tradycje. Od lat na naszych parkietach pojawiają się utalentowani zawodnicy, a dobra baza treningowa i spore zainteresowanie ze strony kibiców sprzyja rozwojowi tej dyscypliny sportu. Obecna drużyna, mimo wielu niepowodzeń, nadal jest jedną z najsilniejszych na świecie, gdyż w najważniejszych turniejach systematycznie zajmuje miejsca gdzieś między trzecim a ósmym. Ferdinando De Gorgi wyraża opinię, iż prowadzenie polskiej reprezentacji wiąże się z ciężką pracą, ale także – z większą możliwością odniesienia sukcesu, niż na przykład z Belgią czy Austrią.

Na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie włoski trener z bliska przyglądał się grze Polaków i wydawało mu się, że zespół może zajść naprawdę wysoko. W meczu z Włochami o wygranej naszych rywali zadecydował detal, ale tak to już zwykle jest w rywalizacji Polaków z włoską drużyną.

Na razie Ferdinando De Gorgi bardziej, niż walka o posadę trenera, interesują polscy siatkarze. Kilku z nich szkoleniowiec zna z czasów swoich występów w reprezentacji Włoch, część z Serie A.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×