Zdecydowały pierwsze 3 minuty - relacja z meczu ŁKS Łódź - Cukierki Odra Brzeg

Po fatalnym początku rozgrywek, koszykarki Łódzkiego Klubu Sportowego przystąpiły do pojedynku z Cukierkami Odrą Brzeg bardzo zmobilizowane i z ogromną chęcią odniesienia pierwszego zwycięstwa w lidze. Rywalki natomiast chciały pójść za ciosem, jakim było pokonanie przed tygodniem Dudy Leszno i to w jej hali.

Piotr Ciesielski
Piotr Ciesielski

Spotkanie rozpoczęło się fantastycznie dla gospodyń i jak się później okazało, właśnie pierwsze 3 minuty pojedynku, okazały się decydujące w kontekście całego meczu. Zawodniczki z Brzegu kompletnie się pogubiły, a łodziankom wpadało do kosza wszystko. Szybkie kontry, rzuty z dystansu, nawet "trójka" Lady Kovalenko i na tablicy wyników po chwili widniał wynik 13:0. Właściwie relację możnaby zakończyć na tym, że od tej chwili ŁKS kontrolował grę i dowiózł prowadzenie do końcowej syreny, ale po kolei. Pierwsze punkty dla gości zdobyła rzutem zza linii 6,25 Magdalena Rzeźnik. Od tego momentu mecz się wyrównał, brzeżanki się uspokoiły i zaczęły grać "swoją" koszykówkę". Bardzo dobrze dysponowane jednak łodzianki nie pozwalały im na nadrabianie strat.

Druga kwarta rozpoczęła się od kilku chwil chaosu z obu stron, który szybciej opanowały gospodynie i gra wyglądała tak, jak w I kwarcie. Łodzianki uzyskały także najwyższe w tym meczu, 21-punktowe prowadzenie 39:18. Tuż przed przerwą straty Cukierków zostały nieco zniwelowane za sprawą punktujących z dystansu Elizy Gołumbiewskiej i Tysell Bozeman, jednak nadal to ŁKS wysoko prowadził, a w ostatnich sekundach ponownie odskoczył na 18 "oczek".

Trzecia kwarta już od kilku lat jest zmorą zawodniczek z al.Unii. Nielicznie zgromadzeni w hali kibice obawiali się, że tym razem będzie podobnie, gdyż ta odsłona zaczęła się od przestoju łodzianek, a brzeżanki nadrabiały straty. Obudziła się w tym zespole Ofa Tulikihihifo, najlepsza koszykarka Cukierków w ostatnich meczach, której z pewnością obawiano się w Łodzi. Przewaga ŁKS-u zmalała do 10 punktów, a przy linii bocznej szalał niemal trener Mirosław Trześniewski, nieustannie krzycząc i ustawiając swoje podopieczne. Przyniosło to skutek, gdyż gospodynie wróciły do tego, co prezentowały przed przerwą i spokojnie kontrolowały zawody aż do końca spotkania, nie pozwalając rywalkom na zbliżenie się na mniej niż 10 "oczek". Ogromna w tym zasługa Doroty Sobczyk, bez wątpienia najlepszej zawodniczki na boisku, która do 23 punktów (większość w drugiej połowie, gdy koleżanki przeżywały kryzys, a ona "trzymała" wynik), dorzuciła jeszcze 10 zbiórek.

ŁKS Siemens AGD Łódź - Cukierki Odra Brzeg 77:65 (28:11, 15:14, 18:21, 16:19)

ŁKS Siemens AGD: Sobczyk 23, Kenig 14, Koryzna 10, Żytomirska 10, Kovalenko 9, Wlaźlak 8, Perlińska 3, Releford 0.

Cukierki Odra: Gołumbiewska 16, Tulikihihifo 13, Rzeźnik 11, Bozeman 10, Petillon 6, Daniel 5, Bogdan 3, Pietraszek 1.

sędziowali: Adameczek i Nowak.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×