I liga: Zmienić styl gry

W trzeciej kolejce rozgrywek I ligi zawodnicy Avii Świdnik zmierzą się z rewelacyjnym beniaminkiem - Pronarem Parkietem Hajnówka. I nie ulega wątpliwości, że jeśli zademonstrują taki styl, jak w ostatnim meczu z MOS Będzin, ich konto punktowe nie ulegnie zmianie.

Lidia Łydka
Lidia Łydka

Trener świdniczan, Krzysztof Lemieszek zapowiada, ze jego podopieczni chcą jak najszybciej zapomnieć o przykrej porażce z zespołem z Będzina i chcą z Hajnówki przywieźć zwycięstwo.

Pronar Parkiet Hajnówka ma na swoim koncie dwa zwycięstwa. Na inaugurację podopieczni trenera Pawła Blomberga pokonali we własnej hali Pamapol Siatkarza Wieluń (3:2), a ostatnio wywieźli trzy punkty z Gorzowa Wielkopolskiego (3:1), pokonując miejscowy Rajbud Development. Oba wyniki robią wrażenie i choć głównym celem hajnowian w tym sezonie jest tylko utrzymanie w I lidze, to śmiało można założyć, że ta drużyna może pokusić się o sprawienie wielu niespodzianek.

Rafał Matusiak, który przed sezonem 2008/09 zasilił Pronar Parkiet (przyszedł z Delecty Bydgoszcz) twierdzi, że w tym roku każdy może wygrać z każdym. W opinii zawodnika świadczy to o wyjątkowo wyrównanym poziomie drużyn.

Jeśli zawodnicy ze Świdnika chcą zrealizować swój cel, czyli zająć miejsce w czołowej czwórce, nie mogą przegrywać - i to gładko w trzech setach - we własnej hali.

Trener Lemieszek przed wyjazdem do Hajnówki nie miał wielu powodów do radości, gdyż na grypę w tym tygodniu chorowali Michał Baranowski, Maciej Jarosz i Dominik Wójcicki. Ich dyspozycja pozostaje zatem sporą niewiadomą. Do składu Avii wraca za to Jakub Guz, ale nie wiadomo, czy po dość długiej przerwie, spowodowanej urazem, szkoleniowiec od razu desygnuje go gry.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×