I liga: Avia obawia się Pronaru

Niewielu kibiców, śledzących rozgrywki I ligi mężczyzn, spodziewało się tak dobrej gry Pronaru Prakietu Hajnówka. Nawet zawodnik tej drużyny – Konrad Woroniecki jest nieco zaskoczony wynikami swojego zespołu.



Lidia Łydka
Lidia Łydka

Zdaniem siatkarza z Hajnówki widać jednak, że cały zespół jest w wysokiej formie. Każdy zawodnik rzetelnie przykłada się do tego, co robi, umiejętnie realizując założenia taktyczne. Wszyscy tworzą zgrany i dobrze rozumiejący się kolektyw i... hajnowianie wygrywają spotkania.

Avię Świdnik hajnowski zespół z reguły pokonywał na własnym parkiecie. W sobotę także zawodnicy Pronaru chcą wyjść na boisko i zrobić swoje. Konard Woroniecki ma nawet nadzieję, że rywale zaczną hajnowian bardziej szanować, a nawet trochę bać. Cokolwiek zrobią, siatkarz wierzy, że to im nie pomoże w osiągnięciu sukcesu.

Na razie w I lidze wszyscy prezentują inną formę, niż podczas przygotowań – dlatego trudno określić, na co stać poszczególne drużyny. Już pierwsze kolejki pokazały, że zespoły „z nazwiskami” wcale nie muszą wygrywać. Avia ma niezły skład i na pewno szanse na wysokie miejsce. Konrad Woroniecki liczy jednak, iż to Pronar znajdzie się w czwórce.

W Gorzowie Wielkopolskim Pronar Parkiet pewnie pokonał miejscowy GTPS, choć wcale nie zagrał wielkiego meczu. Zdaniem Konrada Woronieckiego gdyby hajnowianie pokazali wszystko, co potrafią, skończyłoby się szybkim 3:0, bo przeciwnik spisywał się - jak na niego - tragicznie.

Z Avią będzie znacznie trudniej, bo w Świdniku zespół budowany jest od lat i zawodnicy są ze sobą zgrani. To trochę nieobliczalna drużyna - taka, z którą można łatwo wygrać, albo stoczyć ciężką walkę. Siatkarze z Hajnówki liczą na świetną atmosferę w hali i gorący doping kibiców.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×