Nikola Jovanovic: Poprawić grę na tablicach i wyeliminować straty

Trwa zła passa koszykarzy Atlasa Stali Ostrów. W minioną sobotę podopieczni Andrzeja Kowalczyka przegrali z Czarnymi Słupsk 85:73 i zanotowali trzecia porażkę z rzędu. Po zakończeniu tego spotkania rozmawialiśmy z zawodnikiem Atlasa Stali, Nikolą Jovanovicem.

Jarosław Galewski
Jarosław Galewski

- O naszej porażce zadecydowały straty i zbiórki. Strat było zdecydowanie zbyt wiele. Nie potrafiliśmy także odpowiednio zastawiać naszej tablicy. W efekcie nasi rywale zebrali niesłychanie wiele piłek w ataku. Te dwa elementy przesądziły o naszej porażce - powiedział nam Nikola Jovanovic.

Serb nie potrafił wyjaśnić, z czego wynikały problemy jego zespołu pod tablicami. - Ciężko mi to wytłumaczyć. Być może zabrakło nam koncentracji. Musimy być w stu procentach skupieni, żeby wygrywać spotkania. Dzisiaj bez wątpienia tak nie było - tłumaczy Jovanovic.

Stal przegrała trzy kolejne spotkania. Jovanovic uważa jednak, że atmosfera w ostrowskim zespole jest nadal bardzo dobra. - Atmosfera jest nadal dobra. Nie ma z nią najmniejszego problemu. Musimy ze sobą rozmawiać i nadal pozostać prawdziwą drużyną. Jeżeli chcemy wygrywać, musimy być cały czas razem - mówi silny skrzydłowy Atlasa Stali Ostrów.

Nie da się ukryć, że w grze ostrowskiego zespołu wiele elementów wymaga poprawy. - Musimy być znacznie bardziej skoncentrowani. Należy pamiętać, że w kolejnym pojedynku zmierzymy się z drużyną, która gra chyba najlepszą obronę w polskiej lidze. Turów jest również bardzo silny w elemencie zbiórek i dlatego musimy poprawić naszą grę na tablicach. To będzie kluczem do sukcesu. Jak już powiedziałem, trener naszych rywali stawia przede wszystkim na skuteczną obronę. Jeżeli chcemy walczyć z Turowem, musimy grać bardziej uważnie w ataku i przede wszystkim wyeliminować straty. Jeśli tego nie zrobimy, to przegramy kolejne spotkanie - zakończył Jovanovic.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×