Puchar CEV: AZS Olsztyn poległ w Biełgorodzie

W meczu otwierającym rywalizację polskich zespołów w europejskich pucharach AZS UWM Olsztyn, który wspólnie z Jastrzębskim Węglem reprezentuje nas w Pucharze CEV gładko uległ Lokomotiwowi Biełgorod 0:3. Mecz rewanżowy odbędzie się 12 listopada w Olsztynie.

Ilona Kobus
Ilona Kobus

Lokomotiw Biełgorod - AZS UWM Olsztyn 3:0 (25:23, 25:17, 25:22)

Składy:

Biełgorod: Celitans, Kosariew, Chorosziew, Tietiuchin, Chamuckich, Szestak, Alan (L) oraz Baranow, Fomienko

Olsztyn: Kowalczyk, Grzyb, Zagumny, Szymański, Kunnari, Siezieniewski, Andrzejewski (L) oraz Józefacki, Oczko, Wawrzyniak

Losowanie nie było zbyt szczęśliwe dla podopiecznych trenera Mariusza Sordyla, którzy w 1/16 Puchar CEV zetknęli się z jedną z najsilniejszych rosyjskich drużyn, Lokomotiwem Biełgorod. Olsztynianie przed wyjazdem do Rosji stawiali sprawę jasno: Najważniejsza jest liga, puchary są drugorzędne - podkreślali świadomi swojej trudnej sytuacji kadrowej.

W Biełgorodzie wielkiego komfortu też nie mają. Pierwsza szóstka przedstawia się imponująco, ale gdy spojrzeć na ławkę rezerwowych, trudno szukać wartościowych zmieników dla Kosariewa, Tietiuchina i Wadima Chamuckich. Podopieczni Giennadija Szypulina grają w Superlidze ze zmiennym szczęściem, a ich postawa w dużej mierze zależy od dyspozycji dnia 38-letniego rozgrywającego oraz grających naprzemiennie atakujących, Siergieja Baranowa i Łotysza Gundarsa Celitansa.

W spotkaniu z olsztyńskimi Akademikami na ataku wystąpił Celitans i zaliczył całkiem udany mecz (17 punktów). W polskim zespole najskuteczniejszym zawodnikiem był Olli Kunnari (11). Nasi siatkarze dobrze zagrali w przyjęciu (37% perfekcyjnego i 61 dobrego), ale znacznie gorzej radzili sobie w ataku (40% skuteczności na 61% rywali) i na bloku (7 punktów na 11 Lokomotiwu). Słabo spisał się Grzegorz Szymański, którego w trzecim secie zmienił, wchodzący wcześniej na podwójne zmiany Tomasz Józefacki.

Pomimo iż gospodarze popełnili całe mnóstwo błędów własnych, to oni dominowali na boisku od pierwszej do ostatniej piłki. Siatkarze z Olsztyna dobrze rozpoczęli trzeci set, od prowadzenia 7:4, ale po czasie technicznym, gdy w polu zagrywki pojawił się Siergiej Tietiuchin, Lokomotiw zdobył pięć oczek pod rząd i spokojnie zmierzał po zwycięstwo w meczu. Na drugim czasie siatkarze z Biełgorodu prowadzili już 16:11 i bez najmniejszych problemów dowieźli korzystny wynik do końca.

Dzięki wygranej bez straty seta Lokomotiw Biełgorod znacznie przybliżył się do kolejnej rundy rozgrywek. Aby osiągnąć swój cel, siatkarzom Giennadija Szypulina, którzy wypracowali sobie na swoim bosku aż 14 oczek przewagi, wystarczy wygrać zaledwie jedną partię podczas rewanżu w Olsztynie, 12 listopada.



Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×