Piotr Stelmach: Nasza siła tkwi w dobrej grze obronnej

Zespół Kotwicy Kołobrzeg przegrał trzy ostatnie spotkania, w tym dwa po dogrywce. Tę passę nie będzie jednak łatwo przerwać, bowiem w najbliższej kolejce "Czarodzieje z Wydm" zmierzą się z głodną zwycięstw drużyną Atlasa Stali Ostrów Wielkopolski. Skrzydłowy kołobrzeskiej ekipy - Piotr Stelmach twierdzi jednak, że jeżeli jego zespół wypełni założenia przedmeczowe, sukces jest w zasięgu ręki.

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń

W ubiegłej kolejce PLK po raz trzeci z rzędu koszykarze Kotwicy Kołobrzeg musieli uznać wyższość rywali. Jednak warto dodać w tym miejscu, że w żadnym z tych spotkań "Czarodzieje z Wydm" nie byli faworytami. Trzy kolejki temu nie sprostali oni bowiem na wyjeździe drużynie Energi Czarnych Słupsk. Później po dramatycznej dogrywce ulegli ekipie mistrza Polski. W podobnym stylu przebiegał także ostatni pojedynek z zespołem PGE Turowa. O losach tego meczu także decydowała dogrywka. - To było bardzo ciekawe spotkanie, szczególnie dla fanów. Jednak ta porażka nas bardzo zabolała, zwłaszcza, że jest to nasz trzeci z rzędu przegrany mecz. O tym, że w tym spotkaniu polegliśmy, zadecydowała bardzo dobra gra Turowa i brak konsekwencji z naszej strony, co można było zaobserwować szczególnie w ataku - powiedział dla portalu SportoweFakty.pl, Piotr Stelmach.

Zespół Kotwicy pomimo ostatnich porażek i tak należy do największych niespodzianek tegorocznych rozgrywek. Podopieczni trenera Sebastiana Machowskiego jak dotychczas wygrali pięć spotkań i plasują się obecnie na 7 miejscu w ligowej tabeli. Ta lokata zapewne byłaby znacznie lepsza, gdyby tylko kołobrzeska ekipa wygrała choć jedno z tych dramatycznych spotkań. - Sezon dopiero się rozpoczął. Mam nadzieję, że uda nam się zajść w tegorocznych rozgrywkach jak najdalej. Na pewno siła naszego zespołu tkwi w dobrej grze obronnej. W drużynie panuje także świetna atmosfera - wyznał skrzydłowy Kotwicy.

Kołobrzeżanie większość dotychczasowych spotkań rozegrali przed własną publicznością. Teraz podopiecznych trenera Machowskiego czeka kilka bardzo trudnych wyjazdowych pojedynków. W najbliższej kolejce Kotwica zmierzy się z zespołem Atlasa Stali Ostrów Wielkopolski, czyli drużyną, która po fatalnym początku sezonu, wreszcie się odradza. Podopieczni trenera Andrzeja Kowalczyka doskonale udowodnili to w dwóch poprzednich kolejkach, pokonując kolejno zespoły Polpharmy Starogard Gdański oraz Sokołowa Znicza Jarosław. - Każdy mecz to wyzwanie. Jesteśmy świadomi tego, że będzie to ciężka przeprawa z dobrą drużyną z Ostrowa Wielkopolskiego. Jeśli jednak wykonamy wszystkie nasze założenia przedmeczowe, to będziemy mieli spore szanse, aby odnieść w tym pojedynku sukces - dodał Stelmach.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×