Krzysztof Szargiej: W mojej drużynie drzemie potencjał

W sobotnim spotkaniu drużyn walczących o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywek niemieckiej Bundesligi, TuSEM Essen pokonało Wilhelmshavener HV. Podopieczni Krzysztofa Szargieja zdobyli cenne dwa punkty, jednak nadal znajdują się w strefie spadkowej.

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz

- Na początku spotkania w naszej grze było sporo błędów, nie wszystkie elementy się zazębiały. Dobrze zagraliśmy przed przerwą, kiedy opanowaliśmy nerwy i wypracowaliśmy przewagę. Ogólnie jestem zadowolony z wyniku drużyny, w której drzemie bardzo duży potencjał - powiedział po spotkaniu trener TuSEM Essen, Krzysztof Szargiej.

- Do meczu przystępowaliśmy z chęcią zdobycia dwóch punktów. Szansę na osiągnięcie tego celu zaprzepaściliśmy w końcówce pierwszej połowy, kiedy zmarnowaliśmy zbyt wiele dogodnych sytuacji i do szatni musieliśmy schodzić z bagażem pięciu trafień. W drugiej połowie staraliśmy się lepiej zagrać w obronie i sprawić problemy rywalom. W końcówce odrobiliśmy sporą część strat, jednak przegraliśmy - skomentował spotkanie trener Wilhelmshavener HV, Klaus-Dieter Petersen.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×